Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia informuje o co najmniej 112 osobach zabitych i 760 rannych. Inne źródła, w tym naoczni świadkowie, przedstawiają rozbieżne ilości.
Transport humanitarny wiozący żywność pojawił się na ulicy Haroun Al Rasheed w zachodniej części miasta Gaza w czwartek około godziny 4:30. Składał się z co najmniej 18 ciężarówek. Został wysłany m.in. przez Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabię Saudyjską.
Izraelscy żołnierze strzelali, ciężarówki humanitarne taranowały zebranych
Konwój miał zostać niemal natychmiastowo przez wygłodniałych i zdesperowanych Palestyńczyków. Chwilę później izraelscy żołnierze mieli otworzyć ogień.
Wtedy też teren miały zacząć opuszczać ciężarówki przypadkowo taranując zebranych. Zdaniem Khadera Al Za’anouna, lokalnego dziennikarza, to właśnie mogą być odpowiedzialne za większość ofiar. Zaznacza jednak, że chaos, który doprowadzić do potrąceń, zaczął się dopiero po otwarciu ognia.
– Karetki pogotowia miały trudności z dotarciem do potrzebujących, ponieważ gruz blokował drogę – usłyszało od jednego ze świadków CNN.
Izrael mówi o dwóch incydentach i tłumaczy działania troską
CNN zauważa, że z biegiem dnia zmienia się w sprawie narracja Izraela. Początkowo Siły Obronne Izraela informowały, że incydent rozpoczął się, kiedy Palestyńczycy próbowali splądrować ciężarówki. „Podczas incydentu dziesiątki mieszkańców Gazy zostało rannych w wyniku popychania i deptania” – przekazano dziennikarzom.
Następnie rzecznik izraelskiego wojska Daniel Hargari poinformował, że doszło łącznie do dwóch odrębnych incydentów. Pierwszy miał mieć miejsce na północy Gazy, gdzie ciężarówki miały zostać rozpędzone przez tłum i przejechać po zebranych. Drugi – kiedy grupa Palestyńczyków miała zaatakować żołnierzy Izraela.
Dalej podkreślił on, że nie doszło do ataku na konwój, a izraelskie czołgi oddały strzały ostrzegawcze, aby rozpędzić tratujący się przy ciężarówkach tłum. Same czołgi miały być tam w celu zabezpieczenia transportu.
Siły Obronne Izraela opublikowały także film. – Jak widać na tym filmie, czołgi, które przybyły, aby zabezpieczyć konwój, widzą tratowanie mieszkańców Gazy i ostrożnie próbują rozproszyć tłum kilkoma strzałami ostrzegawczymi – tłumaczył rzecznik.
Światowi przywódcy wstrząśnięci, ONZ wzywa do śledztwa
Doniesienia skomentowali kluczowi światowi politycy. „Jestem głęboko zaniepokojona obrazami ze Strefy Gazy. Należy dołożyć wszelkich starań, aby zbadać, co się stało i zapewnić transparentność” – napisała Ursula von der Leyen.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej dodała: „Stoimy po stronie cywilów, wzywając do ich ochrony zgodnie z prawem międzynarodowym”.
W podobnym tonie wypowiedziała się szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock. „Ludzie chcieli zaopatrzenia dla siebie i swoich rodzin i zginęli. Szokują mnie doniesienia z Gazy. Armia izraelska musi w pełni wyjaśnić, jak mogła dojść do masowej paniki i strzelaniny”. – napisała.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller podczas konferencji prasowej złożył kondolencje rodzinom ofiar. – Od wczesnego ranka kontaktowaliśmy się z rządem Izraela i rozumiemy, że dochodzenie jest w toku – przekazał.
– Jeśli jest coś, co wyraźnie pokazuje nagranie lotnicze dzisiejszego wydarzenia, to tylko to, jak rozpaczliwa jest sytuacja na miejscu – dodał Miller wzywając Izrael do zezwolenia na zwiększenie transportów humanitarnych do Strefy Gazy.
Incydent potępiła Organizacja Narodów Zjednoczonych. Sekretarz generalny organizacji António Guterres stwierdził, że zabicie ponad 100 osób poszukujących pomocy humanitarnej w Gazie było sytuacją, która wymagałaby skutecznego niezależnego dochodzenia.
„Ponawiam mój apel o natychmiastowe humanitarne zawieszenie broni i bezwarunkowe uwolnienie wszystkich zakładników” – napisał.
twitterCzytaj też:
Izraelskie wojsko weszło do największego szpitala w Gazie. Sprzeczne doniesieniaCzytaj też:
Netanjahu nie zgodzi się na rozejm. Wskazał „zasadniczy cel” Izraela