Atak nożownika w centrum handlowym w Sydney. Jest wiele ofiar

Atak nożownika w centrum handlowym w Sydney. Jest wiele ofiar

Służby ratunkowe przy centrum handlowym Westfield Bondi Junction. Nożownik zaatakował wiele osób
Służby ratunkowe przy centrum handlowym Westfield Bondi Junction. Nożownik zaatakował wiele osób Źródło:PAP/EPA / Bianca de Marchi
Kilka osób zginęło po ataku nożownika w centrum handlowym w Sydney. Przerażeni klienci chowali się w sklepach. Napastnik został zastrzelony.

Do tragedii doszło w sześciopoziomowym centrum handlowym Bondi Junction Westfield we wschodniej części Sydney. Wstępne doniesienia mówią o pięciu ofiarach śmiertelnych nożownika. Według naocznych świadków wśród rannych jest dziewięciomiesięczne dziecko. Łącznie z nim do szpitala przetransportowano osiem osób.

„The Sydney Morning Herald” informuje, że dwie ofiary zostały pchnięte nożem w domu towarowym Myer, a klienci chwycili za ubrania, aby zatamować krwawienie. Przerażeni klienci chowali się w salonie fryzjerskim Head Office Hair Specialist.

Atak nożownika w Sydney. Ofiary śmiertelne i ranni

Po godzinie 16.30 czasu lokalnego policja potwierdziła, że napastnik został zastrzelony. Wstępne doniesienia mówią, że działał sam. W toku działań prowadzonych przez służby z centrum handlowego ewakuowano setki osób.

Strzał do nożownika oddała policjantka. –Gdyby go nie zastrzeliła, kontynuowałby, był jak szale – powiedział świadek.

Motyw napastnika nie jest znany. Asystent komisarza, Anthony Cooke, powiedział, że mężczyzna najpierw wszedł do centrum handlowego, następnie je opuścił, a następnie wrócił, po czym zaczął zadawać ciosy nożem napotykanym osobom. Według świadków mężczyzna szedł pewnym krokiem i był opanowany, miał przy sobie długi nóż.

twitter

– Musieliśmy uciekać i ukrywać się na podłodze, okazało się, że był to magazyn. Było nas tam około 70 lub 80 osób. Kazano nam wyciszyć telefony i zachować ciszę. Było tam bardzo gorąco– mówiła jedna z klientek centrum handlowego. – Panowało zamieszanie, na pewnym etapie zostaliśmy ewakuowani, a następnie kazano nam wbiec z powrotem do środka. Personel robił, co mógł w tych okolicznościach. Następnie kazano nam się ewakuować i wybiegliśmy z centrum handlowego – dodała.

Czytaj też:
Zaatakował nożem dwóch pracowników szpitala w Warszawie. „Został zidentyfikowany i zatrzymany”
Czytaj też:
Nożownik zaatakował podróżnych na Gare de Lyon. Nieoficjalne ustalenia o sprawcy


Źródło: Sydney Morning Herald, 9 News Sydney, Guardian, Reuters, WPROST.pl