Zgodnie z informacjami wywiadu, dziewczyna przygotowywana jest do roli następcy Najwyższego Przywódcy. Choć dokładny wiek Kim Ju Ae pozostaje nieznany, uważa się, że jest nastolatką i jedynym – przynajmniej oficjalnie – dzieckiem Kim Dzong Una.
Kim Ju Ae uczestniczyła wraz z ojcem w obchodach rocznicy kapitulacji Japonii w II wojnie światowej. Zorganizowano je w Pekinie. Z doniesień wynika, że dziewczyna konsekwentnie unikała kontaktu z mediami, lecz samo jej pojawienie się miało wyraźny cel. – Cel jej podróży był zasadniczo częścią procesu mającego na celu potwierdzenie narracji dotyczącej jej sukcesji – przekazał mediom południowokoreański urzędnik.
Wystąpienie nastolatki odnotowały państwowe media KRLD, co – zdaniem obserwatorów – ma wzmocnić jej pozycję jako oficjalnej dziedziczki.
Kim Dzong Un pod lupą wywiadu
Służby Korei Południowej przyjrzały się również samemu przywódcy KRLD. Z ich analiz wynika, że Kim Dzong Un „zrealizował cały harmonogram bez żadnych problemów zdrowotnych”.
Zwrócono uwagę, że lider wyglądał na spiętego, prawdopodobnie z powodu ograniczonego doświadczenia w bezpośrednich spotkaniach międzynarodowych. Podczas rozpoczęcia parady wojskowej szczególnie bacznie obserwował prezydenta Rosji Władimira Putina.
Wywiad podkreślił też, że wizyta w Pekinie przyniosła Kimowi korzyści polityczne. Udało mu się umocnić obraz KRLD jako części silnego sojuszu z Chinami i Rosją oraz poprawić własny wizerunek, jawiąc się jako „przywódca normalnego państwa”.
Czytaj też:
Dyktator z Korei Północnej pręży muskuły. Spełnił obietnicę odpowiedzi na groźby USACzytaj też:
Putin i Xi Jinping rozmawiali o... nieśmiertelności. Nagrano kawałek rozmowy
