UE przyjęła mandat na negocjacje z Rosją

UE przyjęła mandat na negocjacje z Rosją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szefowie dyplomacji państw UE przyjęli w poniedziałek mandat na rozpoczęcie negocjacji w sprawie nowej umowy o partnerstwie i współpracy UE z Rosją - oficjalnie poinformowało słoweńskie przewodnictwo w UE.
To oznacza, że na najbliższym szczycie UE-Rosja pod koniec czerwca na Syberii, w którym weźmie udział nowy prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, będzie można oficjalnie ogłosić start negocjacji w sprawie nowego porozumienia.

Oczekuje się, że negocjacje potrwają kilka lat i jeśli pomyślnie się zakończą, Rosja stanie się szczególnie uprzywilejowanym partnerem UE, włączając w to objęcie strefą wolnego handlu, kiedy Rosja stanie się już członkiem WTO.

Unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner podkreśliła, że nowy układ, który zastąpi obecne porozumienie o partnerstwie i współpracy z 1997 roku, przyniesie "prawne zobowiązania we wszystkich obszarach" współpracy UE-Rosja.

"Negocjacje z pewnością będą trudne i złożone" - powiedziała w poniedziałek unijna komisarz.

Treść mandatu, który upoważnia Komisję Europejską do prowadzenia w imieniu UE negocjacji z Rosją była już gotowa od półtora roku. Jednak przyjęcie mandatu nie było możliwe najpierw z powodu weta Polski, która protestowała przeciwko rosyjskiemu embargu na towary rolne, a potem Litwy.

Polska zniosła weto w marcu. "Nasze postulaty zostały spełnione" -  tłumaczył wówczas szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Wskazał na rozstrzygnięty spór handlowy z Rosją oraz dołączenie do mandatu - na wniosek Warszawy - "mocnego tekstu deklaracji o polityce energetycznej".

Stwierdza ona, że UE będzie dążyć do uzyskania w rozmowach z Rosją "takich zasad, jakie przewiduje Europejska Karta Energetyczna", której Rosja nie chce ratyfikować. Ma to - zgodnie z intencją Polski - zagwarantować uzyskanie takich warunków handlu i inwestycji w sektorze energetycznym, jakie zapewnią całej UE i wszystkim jej członkom bezpieczeństwo dostaw.

Na wniosek Litwy do mandatu dołączono deklarację w sprawie uwzględnienia podczas negocjacji z Rosją tematu zamrożonych konfliktów w Gruzji i Mołdawii, a także - popartą przez Polskę - deklarację, która zobowiązuje Komisję Europejską, by domagała się od Rosji wznowienia dostaw ropy rurociągiem "Przyjaźń" do rafinerii w Możejkach.

Kolejna litewska deklaracja dotyczy współpracy z Moskwą w sprawach kryminalnych. Wilno oskarża rosyjskie władze m.in. o brak współpracy w poszukiwaniu zaginionych na terenie Rosji Litwinów, sugerując współudział rosyjskich służb specjalnych.

Z kolei na wniosek Wielkiej Brytanii dołączono deklarację, która zobowiązuje KE do domagania się współpracy Moskwy w wyjaśnianiu zabójstwa w listopadzie 2006 roku byłego agenta KGB Aleksandra Litwinienki.

pap, ss