UE chce wysłać do Gruzji ponad 300 obserwatorów

UE chce wysłać do Gruzji ponad 300 obserwatorów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Unia Europejska prawdopodobnie wyśle do Gruzji "ponad 300" obserwatorów zamiast 200 planowanych początkowo - poinformował anonimowo jeden z przedstawicieli UE.

Zwiększenie liczby obserwatorów odzwierciedla skalę zainteresowania krajów UE - podało to źródło.

Według niego na nową misję, która liczyć ma nawet ok. 340 ludzi, składać się będą przedstawiciele wszystkich krajów członkowskich.

Być może nie wszyscy obserwatorzy będą mogli dotrzeć do Gruzji do 1 października. Termin ten został ustalony wcześniej z Rosją dla grupy 200-osobowej, której uczestnicy mieli zostać rozlokowani w ustanowionych przez Moskwę strefach bezpieczeństwa, wzdłuż granic Osetii Południowej i Abchazji.

Zadaniem obserwatorów ma być monitorowanie pełnego wycofania rosyjskich żołnierzy z gruzińskiego terytorium na pozycje sprzed wybuchu konfliktu 7  sierpnia. Powinno to nastąpić do 10 października, zgodnie z porozumieniem między prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym a prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem.

Misja ma też "przyczynić się do stabilizacji, normalizacji i przywrócenia klimatu zaufania" oraz wypracowania "trwałego rozwiązania politycznego dla  Gruzji"

Pierwszych 200 obserwatorów ma przybyć do Tbilisi przed piątkiem, aby mieć kilka dni na przygotowania. "Największa fala" uczestników misji spodziewana jest w środę - dodał przedstawiciel UE. Szef obserwatorów, niemiecki dyplomata Hansjoerg Haber przybył do Tbilisi w weekend.

Misja ma mieć charakter stricte unijny i będzie całkowicie niezależna od  obecnych już na miejscu misji ONZ i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w  Europie (OBWE). Na miejscu wszystkie one mają ze sobą ściśle współpracować.

Unijne źródło zaprzeczyło, by decyzja o zwiększeniu misji miała związek z fiaskiem rozmów OBWE-Rosja w sprawie wysłania do Gruzji dodatkowych 80 obserwatorów.

ND, PAP