Kilkudziesięciu rebeliantów maoistowskich zaatakowało kopalnię boksytu Panchpatmali, w położonym we wschodnich Indiach stanie Orissa, biorąc ponad 100 pracowników w charakterze zakładników.
Jak poinformowały lokalne władze, po trwającej 9 godzin wymianie ognia, policja opanowała sytuację i zmusiła napastników do ucieczki. Zatrzymanym pracownikom kopalni nic się nie stało.
Co najmniej 8 policjantów i 4 rebeliantów poniosło śmierć.
Jak powiedział wysokiej rangi oficer policji N. M. Praharaj, rebelianci chcieli zdobyć duże ilości materiałów wybuchowych używanych do pozyskiwania boksytu - surowca do produkcji aluminium. Nie udało im się to jednak i zbiegli z pustymi rękami.
Zdaniem Praharaja, maoiści chcą zakłócić przebieg wyborów do parlamentu Indii, które rozpoczynają się w czwartek.
W całym stanie Orissa zaostrzono środki bezpieczeństwa a policja została postawiona w stan pogotowia.
ND, PAP