Kobieta z Arizony, w południowo- zachodniej części USA, zmarła z powodu powikłań po zakażeniu wirusem grypy A/H1N1 - podały w czwartek amerykańskie władze sanitarne.
Departament zdrowia publicznego hrabstwa Maricopa poinformował, że kobieta w wieku powyżej 45 lat, zmagająca się z chorobą płuc, zmarła w zeszłym tygodniu w wyniku powikłań.
pap, em
To pierwszy w stanie Arizona zgon wiązany z nową grypą, a czwarty w całych Stanach Zjednoczonych.
"Wiedzieliśmy, że to się stanie. Grypa jest poważna, zwłaszcza dla tych, którzy mają problemy zdrowotne" - powiedział Bob England, szef departamentu.
Według danych WHO grypa H1N1 zabiła do tej pory na świecie 65 osób, w tym 60 w Meksyku. Zachorowało prawie 6500 ludzi w 33 krajach.
Grypa sezonowa zabija rocznie do 500 tys. ludzi na całym świecie.pap, em