Uzbrojony oddział talibów zaatakował w nocy z czwartku na piątek na północy Afganistanu pojazd, którym przewożono urny z głosami, oddanymi w czasie czwartkowych wyborów.
Na miejscu zginął jeden z pracowników komisji wyborczej - pojazd wraz z urnami spłonął.
Jak poinformował cytowany przez agencje lokalny dowódca armii afgańskiej generał Murad Ali, do ataku doszło w prowincji Bałch. Nie ujawnił jednak dalszych szczegółów.
Według generała, w dzień wyborów w Afganistanie miało miejsce co najmniej 135 incydentów, w których zginęło 9 cywilów i 14 funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa.
ND, PAP