Walki trwają
Agencja Reutera informuje, iż wbrew doniesieniom izraelskiej policji, w godzinę po pierwszym starciu, na Wzgórzu nadal dochodziło do incydentów - grupy młodych Arabów atakowały kamieniami patrole policyjne. W jednym z okolicznych domów wybuchł też pożar, zmuszając policję do wycofania się. Korespondent Reutera twierdzi, że widział izraelskich policjantów i żołnierzy na terenie kompleksu Al-Aksa - policja jednak zdecydowanie dementuje informacje, jakoby weszła na teren meczetu. Nad Wzgórzem unoszą się wojskowe śmigłowce.
Nowa intifada?
Rosenfeld zaprzeczył informacjom przedstawiciela Autonomii Palestyńskiej Hathema Abdela Kadira, jakoby użyto gazów łzawiących i kul kauczukowych w celu rozpędzenia tłumu. Izrael oskarżył natomiast Palestyńczyków o próby wywołania niepokojów w rejonie świętego zarówno dla muzułmanów, jak i żydów Świątynnego Wzgórza.
Do podobnych zajść w rejonie meczetu Al-Aksa doszło przed miesiącem, co doprowadziło do ograniczenia przez Izrael dostępu wiernych do świątyni. Niepokoje na Wzgórzu przed dziewięcioma laty spowodowały wybuch powstania palestyńskiego - intifady.PAP, arb