Udało się zatamować wyciekającą z uszkodzonej platformy wiertniczej ropę. Metalowa kopuła, ostatnia deska ratunku, zadziałała.
Koncern BP rozpoczął wypompowywać zgromadzoną w konstrukcji ropę naftową. Czy kapsuła jest stabilna oraz na ile wydolne są pompy okaże się w ciągu najbliższych dwóch dni. Do tej pory operacja prowadzona na Zatoce Meksykańskiej przebiega bez zakłóceń. Zdaniem straży przybrzeżnej, wypompowywane jest kilka tysięcy baryłek ropy dziennie.
Nie wiadomo ile jeszcze potrwają prace nad opanowaniem wycieku ropy i jego skutków. Prezydent Barack Obama zapowiedział, że niebawem ponownie odwiedzi zanieczyszczone regiony. Zgodnie z prezydenckim ultimatum, koncern BP ma czas do 1 lipca na zapłacenie sumy 69 mln dolarów za szkody wyrządzone wyciekiem ropy naftowej do wód Zatoki Meksykańskiej. Kwota ta stanowi 75 proc. poniesionych przez rząd wydatków na akcję ratunkową.
PP / TVP INFO