Sikorski zadowolony z rozwiązań ws. unijnej dyplomacji

Sikorski zadowolony z rozwiązań ws. unijnej dyplomacji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zapis gwarantujący, że co pewien czas będzie się odbywał przegląd kadrowy Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych pod kątem zachowania równowagi reprezentacji krajów UE jest dobry - powiedział w czwartek w Paryżu szef MSZ Radosław Sikorski.

Źródła bliskie szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton podały na początku tygodnia, że w korpusie dyplomatycznym UE nie będzie kwot narodowych, ale w 2013 r. sporządzony zostanie raport na temat równowagi geograficznej i wprowadzone środki korekcyjne, jeśli będą istotne problemy.

To jeden z elementów osiągniętego w poniedziałek w Madrycie porozumienia politycznego w sprawie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ) między Parlamentem Europejskim, Komisją Europejską, rządami państw UE oraz Ashton.

"Polsce zależy na tym, aby trafiali do niej (służby dyplomatycznej UE - PAP) najlepsi kandydaci, aby wszystkie państwa członkowskie poczuły się właścicielami tej służby i stąd dobry zapis, o tym, że co pewien czas będzie dokonywany przegląd kadrowy równowagi geograficznej" - powiedział w czwartek dziennikarzom szef polskiego MSZ.

Sikorski podkreślił, że służba zewnętrzna UE nie została jeszcze powołana. Zwrócił uwagę, że wciąż trwają ostatnie uzgodnienia z Parlamentem Europejskim i odbywają się przesłuchania kandydatów, którzy będą mianowani dopiero po formalnym powołaniu tej służby.

Zdaniem Sikorskiego ustalenie przewidujące przeglądy pod kątem reprezentacji krajów UE w ESDZ gwarantuje zachowanie zarówno wysokiej jakości unijnych dyplomatów, jak i poczucia "współwłasności" służby przez wszystkie unijne kraje.

Szef polskiej dyplomacji zaznaczył, że w tym roku ma być mianowanych około 30 szefów palcówek unijnych za granicą i to nie w tym regionie, który interesuje Polskę. Dodał, że Warszawa zainteresowana jest najbardziej krajami poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw.

Szefowa unijnej dyplomacji liczy, że ESDZ będzie w pełni operacyjna 1 grudnia, czyli w pierwszą rocznicę wejścia w życie Traktatu z Lizbony, który zapowiedział stworzenie tej nowej unijnej instytucji. W tym roku według nieoficjalnych informacji Ashton planuje zatrudnienie nie więcej niż 100 dyplomatów z państw członkowskich.

Zapowiedziana w Traktacie z Lizbony ESDZ ma pomóc zapewnić Unii spójny i silny głos na scenie międzynarodowej. Jedna trzecia pracowników ESDZ ma pochodzić z krajów UE, a reszta ma być przeniesiona do ESDZ z Dyrekcji ds. Stosunków Zewnętrznych KE i Sekretariatu Rady.

Ashton planuje, że w służbie - w brukselskiej siedzibie, jak i w około 130 ambasadach na świecie - do 2013 roku na stanowiskach administracyjnych pracę znajdzie 1150 ludzi. Łącznie z asystentami i pracownikami lokalnymi w ambasadach UE w ESDZ ma pracować do 6 tys. osób.

pap, em