Szefowa unijnej dyplomacji zapewniła, że UE jest gotowa ułatwiać dialog między Prisztiną a Belgradem. - Ten dialog powinien promować współpracę, osiągnięcie postępu na drodze do UE i poprawić życie mieszkańców. Proces dialogu sam w sobie byłby czynnikiem wpływającym na pokój, bezpieczeństwo i stabilność w regionie - przekonuje Ashton.
Z kolei Jerzy Buzek uznał, że opinia MTS dowodzi przywiązania tej instytucji do międzynarodowego pokoju i stabilności. - Biorąc to pod uwagę, obie strony powinny wykorzystać opinię jako instrument pojednania, a nie wymówkę dla przeciągania dyplomatycznych sporów. Liderzy obu stron powinni porozumieć się co do trwałego, skutecznego rozwiązania, które jest w interesie ich narodów, narodów Bałkanów Zachodnich oraz UE i całej wspólnoty międzynarodowej - oświadczył Buzek. Przewodniczący PE podkreślił uznanie dla wysiłków Serbii na rzecz poprawy stosunków z sąsiadami, w tym deklarację dotyczącą masakry w Srebrenicy oraz poprawę stosunków z Chorwacją.
MTS z siedzibą w Hadze wydał opinię w sprawie niepodległości Kosowa, proklamowanej przez byłą prowincję Serbii jednostronnie w lutym 2008 roku. W ocenie trybunału deklaracja niepodległości nie stanowi naruszenia prawa międzynarodowego. Decyzja MTS nie jest zobowiązująca. Serbia, która przypomina, że Kosowo jest kolebką jej państwowości, straciła nad nim kontrolę w 1999 roku, gdy 78-dniowe bombardowanie zakończyło dwuletnią wojnę z kosowskimi Albańczykami. Administrację nad prowincją przejęła ONZ.
PAP, arb