Policja zabiła kilkoro strajkujących w Mozambiku

Policja zabiła kilkoro strajkujących w Mozambiku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Co najmniej sześć osób, w tym dwoje dzieci, zostało zastrzelonych przez policję przy tłumieniu zamieszek, jakie wybuchły w środę w stolicy Mozambiku, Maputo, w reakcji na podwyżki cen - poinformowały policja i służby medyczne.
Był to najpoważniejszy od 2008 roku wybuchy społecznego niezadowolenia w Mozambiku - jednym z najuboższych państw na kuli ziemskiej. Protestujący wznosili zapory drogowe i palili opony. Policja użyła gazu łzawiącego i kul gumowych, a po ich wyczerpaniu także amunicji ostrej.

- Na przedmieściu Mafalala zabito dwoje dzieci - powiedział rzecznik policji Arnaldo Chefo. Według oficjalnego komunikatu policji, śmierć poniosły trzy osoby, natomiast według źródeł medycznych i policyjnych liczba zabitych wnosi co najmniej sześć. Bodźcem do wybuchu zamieszek było podniesienie w środę przez rząd ceny chleba o 30 proc.

Policja wezwała mieszkańców ponadmilionowego Maputo od zachowania spokoju. - Dochodzi do plądrowania i aktów wandalizmu. Sklepy, w tym banki w Centralnej Dzielnicy Biznesowej są pozamykane - powiedział Chefo.

PAP, ps