Niszczą miliony minigranatów. Rosja, Izrael i USA kontynuują produkcję

Niszczą miliony minigranatów. Rosja, Izrael i USA kontynuują produkcję

Dodano:   /  Zmieniono: 
B-1B Lancer zrzuca bomby kasetowe (fot. U.S. Air Force/Wikipedia)
Hiszpania, Kolumbia, Belgia, Mołdawia, Norwegia i Portugalia, które podpisały konwencję przeciwko bombom kasetowym zniszczyło w ciągu trzech miesięcy 175 tys. tych bomb - podała w poniedziałek organizacja praw człowieka Human Rights Watch.
Do zniszczenia zasobów bomb kasetowych zobowiązały się też m.in. Niemcy, które miały 550 tys. bomb kasetowych (50 milionów minigranatów) i Wielka Brytania - 190 tys. (z 38 milionami minigranatów). Również te kraje przystąpiły do likwidacji zapasów tej broni.

Konwencja, która weszła w życie z 1 sierpnia tego roku pozwala jej sygnatariuszom pozostawić sobie niewielkie ilości bomb kasetowych (20 tys. minigranatów) dla celów doświadczalnych. W 2008 roku międzynarodowy traktat w tej sprawie podpisało ponad sto krajów. Ratyfikowało go dotąd 38 krajów, podczas gdy główni producenci bomb kasetowych nie przystąpili do tego porozumienia. Są to m.in. Stany Zjednoczone, Chiny, Rosja, Izrael, Indie i Pakistan.

Od 1965 roku bomby kasetowe zabiły na świecie ponad 100 tys. osób, z czego 98 proc. stanowią cywile. Jedna trzecia ofiar bomb kasetowych to dzieci. Zrzucane z samolotów lub wystrzeliwane przez artylerię, bomby kasetowe wybuchają tuż nad ziemią, wyrzucając ze swego wnętrza setki, a nawet tysiące minigranatów, które mierzą czasami tylko parę centymetrów długości. Rażą skutecznie w promieniu 15 metrów. Znaczna ich część nie wybucha od razu. Te, które nie eksplodowały, pozostają aktywne, to znaczy są w stanie zabijać przez ponad 40 lat.

zew, PAP