Iran gotowy do rozmów o handlu jądrowym

Iran gotowy do rozmów o handlu jądrowym

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Iran zgadza się na termin rozmów z sześcioma mocarstwami - oznajmił prezydent Mahmud Ahmadineżad. Według rosyjskiej agencji RIA, rozmowy odbędą się 5 grudnia w Genewie.
"Szóstka" (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy) ma nadzieję, że rozmowy skoncentrują się na sprawie irańskiego programu nuklearnego, ale Teheran oświadczył, że wzbogacanie uranu nie jest kwestią do negocjacji. - Proponowano dwa terminy, jeden z nich zaakceptowali i nie mamy z tym już problemu - powiedział Ahmadineżad. Dodał, że miejsce rozmów nadal jest dyskutowane. Ja podała RIA, powołując się na ambasadora irańskiego w Moskwie Mahmuda Rezę Sadżdżadiego, rozmowy odbędą się 5 grudnia w  Genewie. Iran wcześniej na ich miejsce proponował Stambuł.

Zachodni dyplomaci i analitycy nie oczekują przełomu w sprawie irańskiego programu jądrowego. Zachód obawia się, że  Iran dąży do wyprodukowania broni jądrowej, Teheran zaś utrzymuje, że  wzbogaca uran wyłącznie do produkcji elektryczności. Zależnie od stopnia wzbogacenia uran może być wykorzystany w elektrowniach jądrowych i jako paliwo rozszczepialne do  broni jądrowej. Ahmadineżad powiedział, że jego kraj ma prawo do wzbogacania uranu i nie będzie tego negocjować. - Pełny cykl wzbogacania uranu i produkcja paliwa są podstawowymi prawami państw członkowskich Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) i nie podlegają negocjacjom - oświadczył prezydent Iranu.

Światowe mocarstwa chcą, by Teheran ograniczył swój program jądrowy w zamian za pakiet korzyści handlowych, proponowany mu od 2006 roku. - Będziemy negocjować ze sobą kwestie współpracy nuklearnej -  powiedział Ahmadineżad. - Zawsze byliśmy gotowi do współpracy jądrowej, ale negocjacji w kwestii naszych oczywistych praw nuklearnych nie podejmiemy. Jesteśmy teraz gotowi do rozmów o  handlu jądrowym.

Ahmadineżad mówił też, że wrogowie Iranu wykorzystali kod komputerowy, aby spowodować "ograniczone" problemy w pracy wirówek do wzbogacania uranu w irańskich zakładach. - Udało im się wywołać problemy z częścią naszych wirówek poprzez oprogramowanie, które zainstalowali w  elementach elektronicznych - powiedział, dodając, że irańscy eksperci już się z tym uporali. W zeszłym tygodniu Iran miał problemy techniczne ze swymi urządzeniami do  wzbogacania uranu, ale nie jest jasne, w jakim stopniu było to skutkiem działania wirusa komputerowego Stuxnet. Eksperci do spraw bezpieczeństwa są zdania, że wirus Stuxnet mógł być wprowadzony przez Izrael lub inne wrogie wobec Iranu państwo w celu zdezorganizowania irańskiego programu atomowego.

zew, PAP