Setki tysięcy mieszkańców miasta Goma w Demokratycznej Republice Konga w panice uciekają przed potokami lawy, zalewającej miasto. Jest już 45 ofiar śmiertelnych.
Lawa wydobywająca się z wulkanu Nyiragongo we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga (dawnego Zairu) spowodowała śmierć około 45 osób i zniszczyła katedrę w mieście.
Tragiczna sytuacja panuje w miejscowości Gisenyi, na przejściu granicznym, prowadzącym do sąsiedniej Ruandy, gdzie - jak twierdzą wojskowe źródła w Gomie - zmierza około 300 tysięcy uciekinierów z terenów, objętych kataklizmem.
W czwartek liczący 3,4 tys. metrów wysokości wulkan Nyiragongo - jeden z ośmiu wulkanów w rejonie granicy pomiędzy DRK, Ugandą i Ruandą - nagle zaktywizował się, zalewając lawą położone poniżej miasto. W Gomie zapanował chaos - jak twierdzą miejscowe źródła, część wojska zamiast pomagać w ewakuacji mieszkańców, zaczęła grabić bogatsze dzielnice i sklepy.
Erupcjom Nyiragongo towarzyszą silne wstrząsy sejsmiczne, wyczuwalne także w innych miastach regionu. W Gomie wstrząsy spowodowały m.in. także eksplozje w stacjach benzynowych i linii przesyłowych gazu ziemnego. Nie wiadomo, czy wybuchy spowodowały ofiary w ludziach - brak jakichkolwiek danych na ten temat z miejsca kataklizmu. Z Gomy w czwartek wieczorem pilnie ewakuowano cały personel pracującej tu misji ONZ.
les, pap
Tragiczna sytuacja panuje w miejscowości Gisenyi, na przejściu granicznym, prowadzącym do sąsiedniej Ruandy, gdzie - jak twierdzą wojskowe źródła w Gomie - zmierza około 300 tysięcy uciekinierów z terenów, objętych kataklizmem.
W czwartek liczący 3,4 tys. metrów wysokości wulkan Nyiragongo - jeden z ośmiu wulkanów w rejonie granicy pomiędzy DRK, Ugandą i Ruandą - nagle zaktywizował się, zalewając lawą położone poniżej miasto. W Gomie zapanował chaos - jak twierdzą miejscowe źródła, część wojska zamiast pomagać w ewakuacji mieszkańców, zaczęła grabić bogatsze dzielnice i sklepy.
Erupcjom Nyiragongo towarzyszą silne wstrząsy sejsmiczne, wyczuwalne także w innych miastach regionu. W Gomie wstrząsy spowodowały m.in. także eksplozje w stacjach benzynowych i linii przesyłowych gazu ziemnego. Nie wiadomo, czy wybuchy spowodowały ofiary w ludziach - brak jakichkolwiek danych na ten temat z miejsca kataklizmu. Z Gomy w czwartek wieczorem pilnie ewakuowano cały personel pracującej tu misji ONZ.
les, pap