Jakość wód w 13 spośród 17 głównych rzek chińskich, które wpadają do mórz, jest niezdatna do użycia lub można je wykorzystywać wyłącznie do celów przemysłowych - wynika z raportu opublikowanego przez Rządowe Biuro ds. Oceanicznych.
Również ponad połowa nadmorskich kanałów odprowadzających ścieki nie spełnia norm. W 2010 roku w ośmiu głównych rzekach południowej prowincji Guangdong doliczono się ponad miliona ton szkodliwych ścieków zawierających m.in. ropę naftową, metale ciężkie i toksyczny arsen.
- Priorytetem w walce z zanieczyszczeniami mórz powinno być zmniejszenie w ściekach ilości metali ciężkich, których obecność stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia człowieka oraz morskiej flory i fauny - powiedział dyrektor grupy ekologicznej "Friends of Nature" Li Bo. Dodał, że nie jest to łatwe zadanie, gdyż ogromna liczba fabryk jest położona na morskim wybrzeżu i często dla lokalnych władz wzrost PKB jest ważniejszy od ochrony środowiska.
Z powodu zanieczyszczonych wód cierpi jednak także chińska gospodarka, głównie rybołówstwo, przemysł spożywczy i turystyka - twierdzą eksperci. - Ekologiczna świadomość wśród Chińczyków wciąż jest na niskim poziomie i rząd powinien robić więcej w tej dziedzinie - powiedział Li.
zew, PAP
