Rodziny ofiar Breivika odwiedziły wyspę Utoya

Rodziny ofiar Breivika odwiedziły wyspę Utoya

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bliscy ofiar strzelaniny na wyspie Utoya, w pobliżu Oslo, gdzie 22 lipca Norweg Anders Behring Breivik zabił 69 osób, ponownie odwiedzili wysepkę, bez obecności mediów - poinformowała norweska agencja NTB. Rodzinom towarzyszyli policjanci, wolontariusze i personel medyczny.
- Wszyscy zadajemy sobie masę pytań. Niektórzy chcą wiedzieć dokładnie, jak to było, inni są bardziej ostrożni. Ale wszyscy bliscy chcą zobaczyć miejsce, w którym zginął lub  został ranny członek ich rodziny - wyjaśnił inspektor policji John Stamnes. Z kolei minister zdrowia Norwegii Anne-Grete Stroem-Erichsen oceniła, że większość bliskich, którzy odwiedzają wyspę, znajduje tam odpowiedzi na swoje pytania, choć dla niektórych jest to bardzo trudne.

Rodziny i przyjaciele ofiar mieli już okazję udać się na Utoyę 19 sierpnia. Dzień później na miejsce strzelaniny pojechały osoby, które ją przeżyły. Norweskie władze zorganizowały także dla mediów wizytę na wyspie, do której dojdzie 3 października.

22 lipca Breivik zdetonował ukryte w samochodzie materiały wybuchowe, zabijając w centrum Oslo osiem osób. Następnie innym samochodem pojechał na wyspę Utoya, gdzie zastrzelił 69 uczestników obozu młodzieżówki Partii Pracy. 32-letni Breivik przyznał się do popełnienia zbrodni, ale nie poczuwa się do winy. Jego misją - jak utrzymuje - było oczyszczenie Europy z wpływów islamu i ukaranie polityków, którzy sprzyjali wielokulturowości. 19 września norweski sąd zdecydował o przedłużeniu na kolejne osiem tygodni aresztu tymczasowego dla Breivika.

PAP, arb