"Sankcje UE wobec sędziów to szantaż"

"Sankcje UE wobec sędziów to szantaż"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Przewodniczący Sądu Najwyższego Białorusi Walacin Sukała ocenił, że nałożenie przez Unię Europejską sankcji na białoruskich sędziów i prokuratorów to "szantaż i ingerencja w system sądowniczy" tego kraju.
- Podobne kroki oceniamy jako szantaż i groźbę, ingerencję w działalność narodowego systemu sądowniczego. Uważamy je za niedopuszczalne - powiedział Sukała, cytowany przez państwową agencję BiełTA. Dodał, że istnieją dokumenty międzynarodowe dotyczące niezawisłości sędziów, które zakazują wprowadzania wobec nich sankcji.

Unia Europejska rozszerzyła listę przedstawicieli Białorusi objętych zakazem wjazdu do UE i zamrożeniem aktywów. Do listy dołączyła 16 nazwisk, głównie sędziów i prokuratorów. Są to m.in. osoby związane ze sprawą karną przeciw obrońcy praw człowieka Alesiowi Bialackiemu, oskarżonemu o przestępstwa podatkowe.

Sankcje wobec przedstawicieli władz w Mińsku, w tym prezydenta Alaksandra Łukaszenki, UE wprowadzała od 2006 roku, ale zamroziła je w okresie ocieplenia stosunków między Brukselą a Mińskiem. Po zeszłorocznych wyborach prezydenckich na Białorusi, rozbiciu opozycyjnej demonstracji i skazaniu jej uczestników, w tym byłych kandydatów opozycji, na odbycie kary w kolonii karnej, Unia w styczniu wznowiła sankcje. Od tego czasu poszerzała je i obecnie obejmują ponad 200 osób.

zew, PAP