Partia czterech
Partia Wolności Narodowej oznajmiła, że spełniła wszystkie wymagania niezbędne do uzyskania rejestracji: jej oddziały funkcjonują w ponad połowie - 53 z 83 - regionów Rosji, a liczba członków przekracza 46 tys. (przy wymaganych 45 tys.). Przypomniała również, że partii politycznej można odmówić rejestracji tylko w trzech przypadkach: jeśli nawołuje do przemocy, ucieka się do metod siłowych w swojej działalności lub zagraża integralności terytorialnej państwa.
Partię Wolności Narodowej utworzyli w zeszłym roku czterej liderzy opozycji demokratycznej: Michaił Kasjanow, Władimir Miłow, Borys Niemcow i Władimir Ryżkow. Chcieli oni, aby nowa formacja wzięła udział w tegorocznych wyborach do Dumy Państwowej i wystawiła wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich w 2012 roku.
Skopiowali statut partii Putina...
Kasjanow to były premier, stojący obecnie na czele partii Rosyjski Sojusz Ludowo-Demokratyczny (RNDS). Z kolei Miłow to były wiceminister energetyki, a teraz przywódca partii Demokratyczny Wybór. Niemcow, były wicepremier, jest liderem ruchu Solidarność. Natomiast Ryżkow, były wiceprzewodniczący Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, przewodzi zdelegalizowanej Republikańskiej Partii Rosji (RPR). Czterej politycy ocenili decyzję ministerstwa jako politycznie umotywowaną. Zauważyli ponadto, że statut Parnasu został skopiowany ze statutu partii Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin.
W wyborach ich nie będzie
Prezydent Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że Partia Wolności Narodowej może zostać zarejestrowana, jeśli z list swoich członków usunie "martwe dusze". Opozycyjna formacja oznajmiła, że nie zamierza niczego zmieniać w swoich dokumentach założycielskich i że nie będzie ponownie ubiegać się w Ministerstwie Sprawiedliwości FR o rejestrację. Decyzję rosyjskiego ministerstwa skrytykowały Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Odmowa rejestracji wykluczyła Parnas ze startu w wyznaczonych na 4 grudnia wyborach do Dumy.
zew, PAP