Janukowycz zwolnił szefa MSW i posłał go na Krym

Janukowycz zwolnił szefa MSW i posłał go na Krym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiktor Janukowycz, fot. Wikipedia
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zwolnił w poniedziałek wieczorem szefa MSW Anatolija Mohylowa, po czym odesłał go na Krym, by stanął na czele rządu autonomii. Miejsce Mohylowa zajął dotychczasowy szef służb podatkowych Witalij Zacharczenko.
Zmiany te oznaczają, że prezydent pozbywa się dawnych sojuszników i wzmacnia we władzach kraju rolę swej najbliższej rodziny - uznali komentatorzy. Nowy szef MSW Zacharczenko uważany jest za przyjaciela starszego syna Janukowycza, Ołeksandra. - Kijów opuścił silny minister (Mohylow). Oznacza to, że prezydent darzy Zacharczenkę ogromnym zaufaniem. Dla szefa państwa jest to obecnie bardzo ważne stanowisko, w szczególności w związku z oczekiwaniami na masowe protesty - skomentował politolog Mychajło Pohrebinski w rozmowie z portalem "Gazeta.ua".

Niektórzy eksperci tłumaczą, że Mohylow nie został "zesłany", lecz jedynie pojechał na Krym, by odbudować tam wpływy prezydenckiej Partii Regionów. Zaczęły się one zmniejszać po śmierci poprzedniego premiera Wasyla Dżarty w sierpniu. Inni znawcy ukraińskiej sceny politycznej twierdzą, że Mohylow w ostatnim czasie bardzo się Janukowyczowi naraził. To właśnie zwolniony w poniedziałek szef MSW miał przekonać prezydenta o zagrożeniach, przed którymi stanęło państwo ukraińskie i o których Janukowycz mówił w ub. tygodniu na posiedzeniu rządu premiera Mykoły Azarow.

Prezydent oskarżył wówczas przeciwników władz o przygotowywanie zbrojnych ataków na instytucje państwowe oraz zarzucił im dążenie do  zachwiania stabilności gospodarczej i politycznej kraju. - Milicja mówi mi, że kupowana jest broń i trwają przygotowania do  zbrojnych ataków na instytucje państwowe - oświadczył prezydent. - Ludzie utracili strach i sumienie. Kto to organizuje? Na pewno nie ci, którym żyje się najtrudniej, bo ci milczą, czekają i cierpią - powiedział Janukowycz, a  jego wypowiedzi spotkały się z falą krytyki i drwin, szczególnie w internecie.

Mohylow został szefem MSW po zwycięskich dla Janukowycza ubiegłorocznych wyborach prezydenckich. Kilka tygodni po objęciu stanowiska zasłynął twierdzeniem, że wyroki sądowe Janukowycza z młodości można określić jako represje polityczne. Wtedy także powiedział, że więziony w  czasach ZSRR ukraiński dysydent i działacz niepodległościowy Wiaczesław Czornowił - w świetle prawa -  także "siedział w więzieniu w związku ze sprawą kryminalną".

pap, ps