W nocy miał miejsce atak rakietowy na lotnisko wojsk amerykańskich pod Kandaharem na południu Afganistanu. Nie wiadomo, kim są sprawcy.
Rzecznik sił USA w bazie Bagram, płk Roger King, który powiedział, że w ataku nikt nie ucierpiał, odmówił podania szczegółów incydentu.
Amerykańscy żołnierze nie mogli odpowiedzieć ogniem, ponieważ nie ustalono, skąd zostały wystrzelone rakiety o zasięgu około 300 metrów. Siły specjalne USA wszczęły poszukiwania w rejonie ostrzału.
King przyznał, że w czasie weekendu w rejonie bazy w Kandaharze kilkakrotnie dochodziło do strzelaniny.
em, pap
Amerykańscy żołnierze nie mogli odpowiedzieć ogniem, ponieważ nie ustalono, skąd zostały wystrzelone rakiety o zasięgu około 300 metrów. Siły specjalne USA wszczęły poszukiwania w rejonie ostrzału.
King przyznał, że w czasie weekendu w rejonie bazy w Kandaharze kilkakrotnie dochodziło do strzelaniny.
em, pap