Kandydat na premiera Grecji stawia warunki

Kandydat na premiera Grecji stawia warunki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lukas Papademos (fot. Reuters/Forum)
Były wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Lukas Papademos uzależnił kandydowanie na szefa nowego przejściowego rządu Grecji od zatwierdzenia przez dwie główne partie polityczne porozumienia z państwami euro w sprawie pomocy dla Aten.
Papademos uzależnił swą kandydaturę także od bardziej elastycznego czasu funkcjonowania jego rządu - poinformował informator Reutersa w greckim rządzie. Były szef EBC chce również większego udziału konserwatywnej opozycji w koalicyjnym gabinecie oraz możliwości dalszego rządzenia po 19 lutego, a więc po ustalonej przez dwie główne partie w kraju dacie przedterminowych wyborów parlamentarnych.

Grecja: koniec impasu. Nowy premier wciąż nieznany

Prowadzone już trzeci dzień z rzędu rozmowy koalicyjne na temat utworzenia w Grecji rządu jedności narodowej załamały się. Przywódcy partii politycznych opuścili spotkanie bez uzgodnienia, kto zostanie nowym premierem. Negocjacje będą kontynuowane w czwartek.

Przywódca skrajnie prawicowego ugrupowania, Ludowego Stowarzyszenia Ortodoksyjnego, Jeorjos Karacaferis wyszedł w pośpiechu ze spotkania w pałacu prezydenckim, oskarżając liderów dwóch głównych partii - rządzącej socjalistycznej PASOK i opozycyjnej konserwatywnej Nowej Demokracji - o stosowanie "podstępów" przy wyborze premiera. Nie wyjaśnił jednak, o co dokładnie chodzi. 

"Winny jest PASOK"

Z kolei przywódca Nowej Demokracji Antonis Samaras obwinił PASOK za przeciąganie się negocjacji koalicyjnych oraz opóźnienia w podaniu nazwiska nowego premiera. Dodał, że według greckiej konstytucji to do obecnego rządu, "do tych, którzy mają większość w parlamencie", należy inicjatywa zaproponowania kandydata na nowego szefa gabinetu. Zaznaczył przy tym, że jego ugrupowanie nie będzie blokowało postępu w sprawie wyboru nowego premiera.

Do załamania się rozmów koalicyjnych doszło niespełna w godzinę po tym, gdy ustępujący premier Jeorjos Papandreu oświadczył, że osiągnięto porozumienie w sprawie utworzenia rządu przejściowego. Papandreu ustąpił oficjalnie ze stanowiska, by - jak to ujął w wystąpieniu do narodu - umożliwić utworzenie nowego koalicyjnego rządu. Ustępujący premier nie wymienił jednak nazwiska nowego szefa rządu, choć zarówno jemu, jak i nowemu gabinetowi życzył sukcesów.

Kto premierem?

Jako najbardziej prawdopodobnego kandydata na stanowisko premiera wskazywano początkowo byłego wiceprezesa Europejskiego Banku Centralnego Lukasa Papademosa. W środę źródła w socjalistycznej partii PASOK poinformowały o pojawieniu się m.in. kandydatury przewodniczącego Trybunału Sprawiedliwości UE Wasiliosa Skurisa.

Tymczasem już po południu źródła z kręgów dwóch głównych partii w Grecji podały, że ich liderzy uzgodnili, iż na czele nowego rządu stanie przewodniczący greckiego parlamentu, były minister sprawiedliwości Filippos Pecalnikos z PASOK.

Gabinet koalicyjny ma urzędować do przedterminowych wyborów parlamentarnych 19 lutego. Jego głównym zadaniem będzie sfinalizowanie porozumienia w sprawie drugiego pakietu ratunkowego (130 mld euro) dla pogrążonej w kryzysie zadłużenia Grecji.

zew, PAP