Według anonimowych źródeł, przed sobotnim atakiem na dwa posterunki pakistańskiej armii Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie i afgańscy żołnierze zostali ostrzelani od strony Pakistanu. W odpowiedzi mieli oni wezwać wsparcie z powietrza. Islamabad utrzymuje, że NATO zaatakowało nie prowokowane.
Na znak protestu wobec incydentu Islamabad zapowiedział, że zbojkotuje międzynarodową konferencję na temat przyszłości Afganistanu, która odbędzie się w przyszłym tygodniu w Bonn w Niemczech. Islamabad - dotychczasowy kluczowy sojusznik NATO w walce z ekstremizmem islamskim w Afganistanie - był uważany za jednego z najważniejszych uczestników tego spotkania.
Pakistan m.in. udostępniał szlaki transportowe dla ciężarówek z aprowizacją dla sił Sojuszu. Po incydencie szlaki zostały odcięte, a Pakistan zapowiedział, że zrewiduje swoje stosunki z NATO i USA.
zew, PAP