Rosyjski myśliwiec dotknął pasa i... spłonął

Rosyjski myśliwiec dotknął pasa i... spłonął

Dodano:   /  Zmieniono: 
Myśliwiec Su-24 (fot. Alexander Mishin/Wikipedia) 
Rosyjski myśliwiec bombardujący Su-24 zapalił się podczas lądowania na lotnisku wojskowym pod Wołgogradem i spłonął. Obaj piloci, według wstępnych danych, zdążyli się katapultować i nie ucierpieli - poinformowała prokuratura wojskowa.
Załoga odbywała planowy lot. Przy lądowaniu maszyna zapaliła się, gdy dotknęła pasa. Obaj piloci zdążyli się katapultować - relacjonował rozmówca agencji ITAR-TASS. Według niego polecenie katapultowania się wydano pilotom z punktu dowodzenia. Lotnisko wojskowe, na którym spłonęła maszyna, znajduje się we wsi Marinowka położonej 65 km od Wołgogradu.

To druga w ostatnim czasie katastrofa Su-24. Do poprzedniej doszło w październiku w obwodzie amurskim na Dalekim Wschodzie, gdy samolot lecący do zakładów remontowych wyjechał podczas lądowania poza pas startowy i się zapalił. Wówczas obaj piloci zginęli.

PAP, arb