Unia powoli wycofuje siły z Kosowa

Unia powoli wycofuje siły z Kosowa

Dodano:   /  Zmieniono: 
W połowie września 2011 r. granicę z Serbią obsadziły mieszane ekipy KFOR i misji Eulex oraz policjantów i celników kosowskich (fot. KFOR) 
UE ogłosiła 25 maja, że liczba osób biorących udział w jej policyjno-prawnej misji w Kosowie (Eulex) zostanie zmniejszona o 25 proc. Zapewniła jednak, że redukcja personelu w Kosowie nie wpłynie na efektywność największej cywilnej misji Unii Europejskiej.

Jak podkreślił szef operacji cywilnych UE Hansjoerg Haber, decyzja o zmniejszeniu misji nie odbije się na walce z przestępczością zorganizowaną oraz śledztwach w sprawie zbrodni wojennych i handlu organami ludzkimi. Liczebność Euleksu spadnie z 3 tys. osób do 2 250. Tysiąc osób, które nadal będą pracować w ramach tej misji, to mieszkańcy Kosowa.

Haber ocenił, że ostatnio w Kosowie "odnotowano duży postęp, najbardziej widoczny w dziedzinie kontroli celnej". Dlatego Eulex powinien się dostosować. Zredukowana zostanie liczba policjantów i  celników, ale ekipy prawników pozostaną w niezmienionym składzie. - Kosowo nadal potrzebuje pomocy, zwłaszcza w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości, w walce z przestępczością zorganizowaną, w śledztwach w  sprawie zbrodni wojennych i korupcji oraz w ochronie świadków -  zaznaczył Haber.

Wycofywanie części personelu Euleksu będzie się odbywało stopniowo -  informują bliskie misji źródła agencji AFP. Na północy Kosowa, gdzie mieszkają Serbowie nieuznający administracji w Prisztinie, sytuacja "pozostaje poważna", chociaż UE uznaje, że chodzi tam przede wszystkim o  problem natury dyplomatycznej - wyjaśnił europejski dyplomata.

W tej sytuacji wybór nacjonalisty i populisty Tomislava Nikolicia na  prezydenta Serbii "nie pomoże (rozwiązać) sytuacji na północy" - mówi inny dyplomata.

Eulex przeprowadził w Kosowie śledztwa w ok. 80 sprawach, na ich podstawie sądy wydały 22 wyroki.

sjk, PAP