Trzy golden retrievery będą przez tydzień pomagały zszokowanym Bostończykom. Do miasta płyną jeszcze dwa psy, które od grudnia przebywały z rodzicami ofiar strzelaniny w Newton – informuje Rzeczpospolita powołując się na today.com.
- Ludzie traktują psy jak futrzanych doradców - mówi Tim Hetzner, prezes organizacji charytatywnej działającej przy Kościele luterańskim w Dallas, w stanie Illinois. - Kontakt z psem przynosi im ulgę, to szansa, żeby otrząsnęli się z tego koszmarnego przeżycia.
Psy do Bostonu przyjadą na tydzień jednak, jeśli będzie taka potrzeba zostaną dłużej.
Psy wykorzystywane są w sytuacjach stresujących. Grupa prowadząca dogoterapię składa się z 67 zwierząt z siedmiu stanów USA.
jc, today.com, rp.pl