W izraelskim ataku rakietowym pod Gazą zginął jeden z wojskowych liderów organizacji Hamas 50-letni Ibrahim al-Makadma - potwierdziły palestyńskie źródła.
Przedstawiciel Hamasu, Abdel Aziz al-Rantissi powiedział dziennikarzowi agencji Reutera, iż śmierć al-Makadmy "otwiera nowy etap w wojnie przeciwko Żydom". "Wszyscy izraelscy liderzy staną się celem ataków Hamasu" - ostrzegł przedstawiciel organizacji.
Al-Makadma uważany był za jednego z założycieli oddziału Hamasu w Strefie Gazy a także - inicjatora powstania zbrojnego skrzydła tej organizacji.
Al-Makadma zginął, gdy dwa izraelskie śmigłowce zaatakowały w sobotę rano pociskami rakietowymi samochód na drodze pod Gazą - wraz z liderem Hamasu poniosło śmierć trzech innych jadących pojazdem Palestyńczyków.
Hamas przyznał się do piątkowego zamachu na przedmieściach Hebronu, gdzie kilku uzbrojonych Palestyńczyków wtargnęło do osiedla żydowskiego Kiriat Arba, otworzyło ogień do przechodniów i zabiło trzech osadników. Zginęło także dwóch napastników. W kilka godzin później Hamas potwierdził, że atak został przeprowadzony przez bojowników tej organizacji.
sg, pap