Amerykanie schwytali dowódcę al-Kaidy

Amerykanie schwytali dowódcę al-Kaidy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ataki przeprowadzono w Libii i w Somalii, fot. Wikipedia / www.defendamerica.mil / ISAF 
Amerykanie przyznają, że przeprowadzili tajne operacje militarne w Somalii i w Libii.
Amerykańscy komandosi przeprowadzili operacje militarne w Somalii i w Libii. Celem ataków byli członkowie terrorystyczych organizacji Al-Szabab i Al-Kaidy - poinformował za rządowymi źródłami "New York Times". W Trypolisie zamordowany został jeden z przywódców al-Kaidy. W nalocie na wybrzeże Somalii amerykańskie wojska wdały się w walki z bojownikami al-Szabab. Atak został odparty.

Anas al-Libi schwytany

Amerykańscy żołnierze wspierani przez agentów FBI i CIA schwytali wysoko postawionego w hierarchii Al-Kaidy terrorystę Anasa al-Libiego. Mężczyzna ukrywał się w stolicy Libii, Trypolisie. Urodzony jako Nazih Abdul-Hamed al-Ruqai terrorysta oskarżany jest o udział w zamachach z 1998 r. na ambasady USA w Kenii i Tanzanii. Za jego głowę wyznaczono 15 lat temu nagrodę 5 milionów dolarów.

Z kolei w Somalii oddziały Navy SEAL wdały się w walkę z bojówkami organizacji Al-Szabab. Jak podaje "New York Times", nalot na wybrzeże Somalii zaplanowano tydzień wcześniej, po zamachu na centrum handlowe w Nairobi w Kenii. Celem operacji w Somalii był lider organizacji. Nie udało się go schwytać.

Efektowne zwycięstwo?

Jak pisze "New York Times", operacje amerykańskich służb w Afryce mogą posłużyć krytykom Baracka Obamy, jako argumenty przeciwko prezydentowi USA. Zdaniem dziennikarzy "NYT", przeciwnicy prezydenta mogą oskarżyć go o nadzorowanie efektownych operacji zagranicą w czasie trwającego paraliżu budżetowego.

sjk, "The New York Times" (nytimes.com)