Samobójczy atak na Placu Tiananmen. Ujgurski ślad

Samobójczy atak na Placu Tiananmen. Ujgurski ślad

Dodano:   /  Zmieniono: 
Plac Tiananmen (fot. Paul Lewis/Wikipedia)
Czy Chińskie władze podejrzewają, że incydent w którym zginęło 5 osób, a 38 zostało rannych był atakiem samobójczym?
Mimo iż do tej pory nie było oficjalnego komentarza mówiącego o akcie >terrorystycznym, to wszystko wskazuje na zaplanowany zamach samobójczy.

Wczoraj poinformowano, że ofiary śmiertelne to turyści z Chin i Filipin oraz kierowca i dwaj pasażerowie samochodu. Liczbę ofiar potwierdziła policja. Dostęp do placu ograniczono, a w okolicy znacznie wzmocniono siły bezpieczeństwa.

Policja podała również, że w Sinkiangu, jednym z autonomicznych regionów na północnym Chin, poszukuje podejrzanych w związku z poważnym incydentem. Co ciekawe,  w Sinkiangu od lat panują napięte stosunki >między islamskimi Ujgurami a Chińczykami. Ujgurzy zamieszkujący Turkiestan twierdzą, że są dyskryminowani przez władze chińskie m.in na tle religijnym. Pekin natomiast zarzuca ugrupowaniom ujgurskim dążenia separatystyczne i  terroryzm.

A jaka jest prawda?

Islamska Partia Turkiestanu (IPT) w swoim statucie ma zapisany bardzo ambitny cel - chce przejąć kontrolę nad chińską prowincją Xinjiang (część Turkiestanu) i ustanowić niepodległe państwo pod nazwą "Wschodni Turkiestan".    W rezultacie, zgodnie z planem partii, "Wschodni Turkiestan" ma stać >ię częścią islamskiego kalifatu w Azji Środkowej obejmujący oprócz Xinjiang - Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan, Turkmenistan i Tadżykistan.   Xinjiang nazywana także "Uygur Region Autonomiczny" w rzeczywistości >jest ściśle kontrolowana przez Pekin.  

IPT planuje to zmienić, ale ze względu na dość niedużą populację mieszkańców tego regionu, jej działalność zaczęła ewoluować  w kierunku działań terrorystycznych w stylu wzorowanym na "Al-Kaidzie".   Islamska Partia Turkiestanu przyznała się do wielu aktów terroru na terenie Chin, jednak według specjalistów lista zamachów IPT niewątpliwie jest dłuższa. Ostatnie duże zamachy miały miejsce w Kaszgarze. Odpowiedzialność za nie, wbrew komunikatom policji, wzięła także IPT.   Media poinformowały, powołując się na przedstawicieli lokalnej administracji, że przywódcy grupy, która dokonała zamachów w Kaszgarze, szkolili się w obozach terrorystów na terytorium Pakistanu. Policja utrzymuje, że mężczyźni byli powiązani z Islamskim Ruchem Wschodniego Turkiestanu (zbrojne ramie IPT) oraz Al-Kaidą.   31 lipca 2007 roku miały miejsce kolejne ataki terrorystyczne, przede wszystkim na sklepy i restauracje. Ostatecznie zabijając w ciągu dwóch dni 38 osób i kolejnych 40 raniąc.   Podobnie było w 2008 roku, jeden z przywódców IPT stwierdził, że eksplozje, które wstrząsnęły Chinami przed Igrzyskami Olimpijskimi w Pekinie, spowodowała także IPT. Były to głównie eksplozje autobusów w Kunming i Szanghaju oraz eksplozja domu w Wenzhou.

Chińskie władze próbowały zataić prawdę o zamachach, żeby nie wywołać paniki w okresie igrzysk.

Medialne skrzydło IPT "Voice of Islam" w okresie od 2008 do 2011 roku stworzyło dziewięć odcinków filmu szkoleniowego dla potencjalnych zamachowców, uzasadniając w nim potrzebę dżihadu na terenie Chin oraz Uzbekistanu.   Zainteresowany tym wywiad uzbecki przeprowadził śledztwo, które dostarczyło dowodów na współpracę IPT z Islamskim Ruchem Uzbekistanu, a także wykazało, że IPT ma swoje komórki w innych krajach Azji Środkowej.   

Ostatnia, potwierdzona zbrojna działalność Ujgurów to zaangażowanie się w syryjski konflikt  po stronie ugrupowań islamistycznych.