Turysta pozwał Dominikanę za... deszcz. Sąd był bezlitosny

Turysta pozwał Dominikanę za... deszcz. Sąd był bezlitosny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kanadyjczyk nie może składać kolejnych pozwów bez zgody sądu (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Sąd w Quebec skazał Kanadyjczyka Bruno Leduca za... notoryczne składanie pozwów - donosi "Journal de Montreal"
W ciągu ostatnich trzynastu lat mężczyzna pozwał 70 instytucji, krajów i firm. Kanadyjczyk domaga się w sumie 114 tys. dolarów odszkodowania. Za co? Między innymi za nieprzyjemną pogodę.

Leduc nie był zadowolony ze swojego urlopu, który spędził na Dominikanie. Mężczyzna spodziewał się upałów, zastał deszczową pogodę. Postanowił więc... pozwać Republikę Dominikany.

Kanadyjczyk pozwał także m.in. linie lotnicze, gdyż... uderzył się w nogę, wysiadając z samolotu. Innym razem mężczyzna pozwał sklep za, jak twierdzi, zbytnią opieszałość pracowników, którzy mieli ociągać się z zapakowaniem kupionej przez Leduca kosiarki.

Mężczyzna złożył także pozwy m.in. przeciwko sieci McDonald's, korporacji Apple, Telus Mobilité, Air Canada, Rogers, bankowi Banque de Montréal, Les PAC, Lacoste, KLM, Assurances La Capitale i producentowi smartfonów Nokia.

Sąd w Quebec uznał, że mężczyzna dopuszcza się nadużyć, składając kolejne bezzasadne pozwy i skazał Kanadyjczyka. Kara? Leduc nie może składać kolejnych pozwów bez zgody sądu.

sjk, "Journal de Montreal"