W sobotę Korea Północna zasugerowała , że może zaakceptować amerykańskie żądanie wielostronnych rozmów na temat jej programu zbrojeń jądrowych.
"Jeżeli USA będą gotowe znacząco zmienić swoją politykę wobec KRLD w kwestii nuklearnej, KRLD nie będzie się upierała przy żadnej konkretnej formule dialogu" - podała oficjalna agencja KCNA powołując się na północnokoreańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
To oświadczenie może oznaczać istotną zmianę w polityce północnokoreańskiej, gdyż do tej pory Phenian domagał się jedynie bezpośrednich rozmów z USA na temat traktatu o nieagresji.
"Rozwiązanie kwestii zależy od prawdziwych intencji USA. Jest możliwe jej rozwiązanie, jeśli USA szczerze podejdą do dialogu" - dodał przedstawiciel MSZ.
Sobotnie oświadczenie było znacznie łagodniejsze niż inne ostatnio wydawane przez Phenian pod adresem USA. KRLD oskarżała bowiem Stany Zjednoczone, że chcą ją zaatakować po zakończeniu inwazji na Irak i ostrzegła, że spowoduje to wojnę jądrową na Półwyspie Koreańskim.
em, pap