Jekatierina powiedziała, że Jurij oświadczył się jej w grudniu ubiegłego roku. W kwietniu tego roku kosmonauta poleciał na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Okazało się, że nie chce czekać ze ślubem do powrotu na ziemię w październiku, napisał więc list do urzędu stanu cywilnego w teksaskim powiecie Fort Bend z prośbą o zgodę na udzielenie mu ślubu, mimo iż w tym czasie będzie w kosmosie.
Na razie nie wiadomo, w jaki sposób urzędnik połączy młodą parę: czy stanie się to za pomocą telefonu, czy też będzie to ślub per procura, czyli pana młodego zastąpi upoważniona osoba.
Wiadomo, że panu młodemu w lipcu dostarczono na orbitalną stację kosmiczną i frak, i obrączkę.
Wiadomo też, że miesiąca miodowego przyszli małżonkowie nie zmierzają spędzić w warunkach nieważkości, bo już zaplanowali podróż poślubną do Australii
rp, pap