Moskwa czeka na ważne wydarzenie. Czołgi w stolicy Rosji

Moskwa czeka na ważne wydarzenie. Czołgi w stolicy Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Moskwa, Plac Czerwony (fot. ekaterina_belova/fotolia.pl) 
W Rosji trwają przygotowania do obchodów pierwszej rocznicy przyłączenia Krymu. W związku z paradą z tej okazji w centrum Moskwy pojawiły się czołgi - podaje tvn24.pl.
O czołgach w stolicy Rosji poinformował "Głos Moskwy", publikując na Twitterze zdjęcia z Moskwy. Widać na nich wyrzutnie rakiet, czołgi czy opancerzone wozy bojowe. Pojawienie się maszyn bojowych w Moskwie wywołało spekulacje, czy mogą mieć one związek ze zniknięciem Władimira Putina.

W związku z uroczystościami, na Wasilewskim Spusku (przedłużeniu Placu Czerwonego), powstaje scena. Podczas obchodów mają wystąpić rosyjskie gwiazdy muzyki, w tym również ulubieni wykonawcy Władimira Putina. Koncert zatytułowano "Jesteśmy razem! Reunifikacja Krymu z Rosją".

Zniknięcie prezydenta Rosji

Putin od prawie dwóch tygodni nie pojawił się publicznie. Ponieważ jego nieobecnością zainteresowały się media, służby prasowe Kremla próbowały zmanipulować przekaz medialny. Okazało się, że opublikowano zdjęcie ze spotkania Putina z szefem władz Karelii Aleksandrem Chudilajnenem, do którego miało dojść 11 marca. Dziennikarze sprawdzili tę informację - wyszło na jaw, że spotkanie w rzeczywistości odbyło się 4 marca.

Kilka dni później do pisma "Rosyjski monitor” trafił anonimowy mail od osoby, która podała się za pracownika szpitala klinicznego administracji prezydenckiej. Nadawca twierdził, że Władimir Putin przeszedł udar mózgu. Pogłoski o złym stanie zdrowia rosyjskiego prezydenta zostały podsycone po tym jak odwołane zostało spotkanie z prezydentami Kazachstanu i Białorusi. Kreml zaprzecza tym doniesieniom. Rzecznik Putina Dmitrij Pieskow powiedział, że prezydent ma gorączkę z powodu "przesilenia wiosennego", a jego "uścisk ręki miażdży dłoń".

Aleksiej Muchin, szef Centrum Informacji Publicznej (agencja prasowa powiązana z rządem) miał napisać na Twitterze, żeby dziennikarze nie opuszczali Moskwy. "Wszyscy teraz jesteśmy potrzebni prezydentowi" - napisał. "Bądźcie silni. Putin przeszedł na drugi level w waszej grze..." - dodał.

tvn24.pl, Wprost.pl