Eksplozje na komisariatach we Lwowie. Ranni milicjanci

Eksplozje na komisariatach we Lwowie. Ranni milicjanci

Dodano:   /  Zmieniono: 
Eksplozje na komisariatach we Lwowie. Ranni milicjanci (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Dwóch milicjantów zostało rannych w wyniku eksplozji na komisariatach we Lwowie. Winę najprawdopodobniej ponosi prawy sektor, ruch znany z protestów na Majdanie.
Ministerstwo spraw wewnętrznych zaapelowało, że eskalacja takiej przemocy może doprowadzić do ofiar wśród cywili, w tym kobiet i dzieci.

Prawy Sektor grozi, że wyśle swoje bataliony na Kijów

Ukraiński Prawy Sektor groził wcześniej, iż wyśle swoje bataliony na Kijów. Od ponad 24 godzin w okolicach Mukaczewa ugrupowanie nie chce się poddać.

11 lipca doszło do strzelaniny między bojówkarzami Prawego Sektora, a ochroną jednego z deputowanych Mychajła Lanio. Zginęły trzy osoby. Interweniowała milicja, która otoczyła bojówkarzy.

W kilku miastach przedstawiciele ugrupowania urządzili demonstracje poparcia. Na Zakarpaciu i przy wjeździe do Kijowa zorganizowali posterunki. Uniemożliwiają one przejazd wsparcia dla oddziałów specjalnych.

Reuters, polskieradio.pl