Ta sprawa ma kilka wymiarów: społeczny, polityczny i historyczny. Wzbudza emocje i podgrzewa nastroje. Głos zabrali weterani, byli dowódcy czerwonych beretów i osoby publiczne. Zaczęło się od wywiadu, jakiego Cenckiewicz, już nie niezależny historyk, lecz pracownik Ministerstwa Obrony Narodowej, udzielił miesięcznikowi „Polska Zbrojna”. Powiedział w nim: „Nie chciałbym, […] by siedziba naszego archiwum mieściła się przy ulicy Czerwonych Beretów! Bo wiem, kim był ich współtwórca i patron gen. Rozłubirski! Polska ma jedną tradycję komandosów – to cichociemni i żołnierze gen. Sosabowskiego! Im należy się nasza pamięć!”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.