Nie pomagał w zamachach z 11 września

Nie pomagał w zamachach z 11 września

Dodano:   /  Zmieniono: 
Oskarżony o pomaganie w przygotowaniach do zamachów z 11 września Marokańczyk Abdelghani Mzoudi, został uniewinniony przez sąd w Hamburgu.
Prokurator żądał dla niego 15 lat więzienia, najwyższego wymiaru kary, grożącej w Niemczech przestępstwa, które mu zarzucano. 31-letni obecnie Mzuouri miał, według prokuratury, logistycznie wspierać hamburską komórkę Al-Kaidy poprzez pomoc w transakcjach finansowych i organizowanie zakwaterowania dla członków komórki. Jak twierdzono, Mzoudi uczestniczył w szkoleniu w 2000 roku w obozie terrorystów w Afganistanie.

W grudniu ubiegłego roku Mzoudi został jednak zwolniony z aresztu, kiedy sąd uzyskał informacje o zeznaniu wskazującym, że nie należał on do hamburskiej komórki Al-Kaidy, która odegrała istotną rolę w zamachach z 11 września. Sędzia poinformował wtedy, że w listopadzie pewien świadek (którego nazwiska nie wymienił) zeznał, iż do hamburskiej komórki należeli jedynie piloci-samobójcy: Mohamed Atta, Marwan al-Shehi i Ziad Jarrah, a także Ramzi bin al-Shaibah, jeden z przywódców Al-Kaidy, przebywający w areszcie w USA.

Obrońcy Mzoudiego od poczatku zaprzeczali oskarżeniom, twierdząc, że ich klient był jedynie zaprzyjaźniony ze sprawcami wydarzeń z 11 września i nic nie wiedział o zamiarach dokonania przez nich zamachów w USA.

Tuż przed wydaniem wyroku uniewinniającego Mzoudiego ze wszystkich zarzutów sąd odrzucił wniosek ze strony adwokata krewnych amerykańskich ofiar wrześniowych ataków, Andreasa Schulza, który twierdził, że ma nowe informacje od amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości pogrążające Mzoudiego. Nie przedstawił ich jednak, bo - jak powiedział - "nie był upoważniony" do wyjaśnienia sądowi, o co chodzi.

Sprawa Mzoudiego była drugim w Niemczech procesem o pomoc w zorganizowaniu zamachów z 11 września. W lutym 2003 Marokańczyk Mounir el Motasadek został skazany przez sąd pierwszej instancji na 15 lat więzienia.

em, pap