8 lat więzienia grozi ministrowi

8 lat więzienia grozi ministrowi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Osiem lat więzienia grozi czeskiemu ministrowi informatyki Vladimirowi Mlynarzowi za złamanie przepisów dotyczących dysponowania majątkiem państwowym.
Urząd oskarżyciela publicznego - jak poinformowały we wtorek czeskie media - chce Mlynarzowi postawić także zarzut bezprawnego korzystania z  poufnych informacji w stosunkach handlowych.

Według mediów, jest paradoksem, że zarówno oskarżenie, jak i kara grożą ministrowi za próbę stworzenia specjalnych stron internetowych dla administracji publicznej. W roku 2003 zlecił on podlegającej jego ministerstwu organizacji badawczo-rozwojowej Testcom założenie spółki Testcom servis.

Tescom na kapitał zakładowy dla swej spółki - z polecenia Mlynarza - przekazał 7,5 miliona koron (ok. 1 mln 125 tys. zł). Krytycy postępowania ministra twierdzą, że w bezprawny sposób na  działalność gospodarczą wykorzystane zostały środki budżetowe. Dodają, że strony internetowe mogła stworzyć organizacja Testcom i  nie musiała w tym celu zakładać specjalnej spółki.

"Intencją tej operacji była chęć oddzielenia w sposób wyraźny i  przejrzysty badawczej działalności Testcomu od działalności gospodarczej" - powiedział Mlynarz. Po krytyce ze strony ministra finansów, który uważał, że taki sposób gospodarowania finansami przez ministerstwo informatyki to złamanie przepisów o dyscyplinie budżetowej - spółka Testcom servis została postawiona w stan likwidacji.

Vladimir Mlynarz, jak stwierdziły media, może być w ciągu ostatnich 15 lat drugim członkiem czeskiego rządu, któremu grozi więzienie. Pierwszym był były minister finansów w  socjaldemokratycznym rządzie Milosza Zemana - Ivo Svoboda. W lutym tego roku skazany on został na pięć lat pozbawienia wolności za  oszustwa finansowe, których dopuścił się, zarządzając majątkiem firmy "Liberta" z Mielnika.

ss, pap