"Bóg", "miłosierdzie" i "życie". O czym papież mówił w Polsce najczęściej?

"Bóg", "miłosierdzie" i "życie". O czym papież mówił w Polsce najczęściej?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Papież Franciszek w Brzegach
Papież Franciszek w Brzegach Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ LYKO / FOKUSMEDIA
W niedzielę wieczorem papież opuścił Polskę. Milionom pielgrzymów, a także osób, które w ŚDM uczestniczyły za pośrednictwem mediów, pozostały jego słowa. Co Franciszek chciał przekazać podczas pielgrzymki do Polski? Wracamy jeszcze raz do tekstów papieskich przemówień, by sprawdzić, jakie kwestie najczęściej poruszał Ojciec Święty.

Jakimi słowami-kluczami posługiwał się Ojciec Święty podczas wizyty w Polsce? Jakim zagadnieniom poświęcił najwięcej czasu i wreszcie – co było jego głównym przesłaniem dla młodych? Postanowiliśmy jeszcze raz zagłębić się w papieskie mowy, by przekonać się, wokół jakich słów koncentrował się przekaz Franciszka.

Aby to sprawdzić, wzięliśmy na warsztat dziewięć wystąpień papieża. Teksty wszystkich z nich opublikowane zostały na oficjalnej stronie internetowej Stolicy Apostolskiej. Podczas pięciu dni pobytu w Polsce Ojciec Święty przemawiał zarówno podczas celebrowanych przez niego mszy i czuwań pod jego przewodnictwem, jak i przy okazji spotkań z pielgrzymami pod Oknem Papieskim.

"Bóg", "życie", "miłosierdzie", "młodzi", "serce"  – te słowa najczęściej przewijały się w papieskich mowach. Pielgrzymka Ojca Świętego do Polski z okazji Światowych Dni Młodzieży zbiegła się z ogłoszonym przez niego Rokiem Miłosierdzia. Słowo "miłosierdzie" w przemówieniach Franciszka powtarzało się 46 razy. Ojciec Święty nie tylko nawiązywał do Jubileuszu, ale też wielokrotnie mówił o uczynkach miłosierdzia. – Wy jesteście żywym znakiem tego, co miłosierdzie chce w nas dokonać – zwracał się do młodych na zakończenie swojej pielgrzymki. – Znając żarliwość, z jaką podejmujecie misję, śmiem powiedzieć: miłosierdzie ma zawsze młode oblicze – mówił do nich podczas ceremonii powitania.

Ważną rolę w retoryce Franciszka zajęło "życie". Łącznie papież użył tego słowa 63 razy, głównie podczas homilii skierowanych do młodych. – Kochani młodzi, nie przyszliśmy na świat, aby »wegetować«, aby wygodnie spędzić życie, żeby uczynić z życia kanapę, która nas uśpi; przeciwnie, przyszliśmy z innego powodu, aby zostawić ślad – mówił papież w czasie pożegnalnej mszy w Brzegach.

"Młodzi", "młodzież" – to kolejne ważne słowa w przesłaniu Franciszka. "Młodzi" pojawiali się w jego przemówieniach głównie jako adresaci, ale też bohaterowie homilii łącznie ponad 40 razy. – Martwi mnie, gdy widzę ludzi młodych, którzy „rzucili ręcznik” przed rozpoczęciem walki – mówił Franciszek podczas uroczystości otwarcia ŚDM i powitania pielgrzymów. Figura "młodego-przedwczesnego emeryta" była jedną z najsilniejszych i najbardziej wyrazistych metafor, po jakie sięgnął papież.

Franciszek wrócił do niej ponownie podczas mszy kończącej Światowej Dni Młodzieży. – Czasy w których żyjemy nie potrzebują młodych kanapowych, ale młodych ludzi w butach, najlepiej w butach wyczynowych – przekonywał. – Przedwczoraj mówiłem o młodych, którzy przechodzą na emeryturę w wieku 20 lat; dziś mówię o młodych ospałych, ogłupiałych, otumanionych, podczas gdy inni – może bardziej żywi, ale nie lepsi – decydują o naszej przyszłości – podkreślał ponownie swoje przesłanie.

Jakiego Boga Franciszek przedstawił młodym? W homilii na Jasnej Górze mówił o Bogu "konkretnym", "który jest blisko" i "powołuje ludzi prostych". W Brzegach podczas niedzielnej mszy papież zaprezentował Boga, który "czegoś od nich chce, czegoś oczekuje, który wreszcie przychodzi".


Opracowała:
Źródło: WPROST.pl