Tydzień w skrócie

Tydzień w skrócie

Dodano:   /  Zmieniono: 
KOMENTARZ

Instytut Pamięci Narodowej za chwilę może znaleźć się bez własnego budynku, bo dotychczasowy został sprzedany prywatnemu inwestorowi. I grube miliony budżetowych pieniędzy, które wydano na remont i adaptację gmachu, pójdą w błoto. W tej sprawie jest i nierzetelność ludzi, i głupota przepisów, i brak wyobraźni, ale też zła wola. Oczywistym niedopatrzeniem władz IPN było niezałatwienie sprawy siedziby w odpowiedni sposób. Potem były już jednak coraz bardziej kuriozalne działania obecnego rządu. Najpierw sprzedaż Ruchu SA prywatnym właścicielom bez rozwiązania problemu siedziby IPN. Potem wyjątkowa indolencja resortu finansów w sprawie przyznania Instytutowi pieniędzy na wykup gmachu od Ruchu. Skończyło się tak, jak się skończyć musiało. Ruch w końcu sprzedał na komercyjnych warunkach swój budynek, a IPN będzie musiał w perspektywie roku–dwóch znaleźć inne miejsce. I znów inwestować budżetowe środki w adaptację wnętrz. Czy to możliwe, by niemoc państwa była aż tak wielka? Niestety, możliwe, choć w tym przypadku nie da się wykluczyć innych motywów. Działalność IPN nigdy nie była w smak wielu środowiskom, także tym związanym z rządzącą PO. Aż wstyd nie zapytać: czy czasem nie wykorzystano okazji i urzędniczej indolencji, by załatwić przy okazji własny interes?

Piotr Śmiłowicz

Armstrong ma dość

Amerykanin Lance Armstrong nie jest już najbardziej utytułowanym kolarzem w historii. 24 sierpnia Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) odebrała mu wszystkie siedem tytułów zwycięzcy Tour de France. Kolarz został też dożywotnio zdyskwalifikowany. Kilka godzin wcześniej Armstrong odmówił dalszego udziału w toczonym przeciwko niemu procesie o branie dopingu. Na swojej stronie internetowej Armstrong napisał, że ten proces to „polowanie na czarownice”. – Wiem, że wygrywałem Tour de France. Nikt mi tego nie odbierze – przekonuje Amerykanin, który nigdy podczas swojej długiej kariery nie miał pozytywnego wyniku testu antydopingowego.

LUC

LICZBA TYGODNIA

36 proc.

Polaków popiera koalicję rządzącą. Mimo afery Amber Gold i zamieszania związanego ze współpracą syna premiera Tuska z drugim niechlubnym bohaterem ostatnich tygodni pozycja Platformy Obywatelskiej tylko się umacnia. Poparcie dla niej wzrosło w ostatnim miesiącu o 4 pkt proc., a w porównaniu z majem jest aż o 9 proc. wyższe – wynika z najnowszego sondażu CBOS.

Zestaw na koniec świata

Maska przeciwgazowa, puszka białej fasoli, latarka i wielofunkcyjny nóż – to według National Geographic Channel wystarczy, by przetrwać apokalipsę. Czy na pewno? Gumowa część maski do złudzenia przypomina bardzo stare zapasy z Agencji Mienia Wojskowego. W ten dosyć niecodzienny sposób, rozdając zestaw na wypadek końca świata, stacja promuje swoją nową jesienną ramówkę.

Więcej możesz przeczytać w 35/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.