Teatr nienawiści

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anna Samusionek i Krzysztof Zuber nie pierwszy raz na oczach mediów wydzierają sobie córkę. Ich wojna trwa od ośmiu lat. Tym razem poszli jednak o krok za daleko. Sąd umieścił dziewczynkę w Domu Dziecka.

Zokna na drugim piętrze ktoś wyrzuca paczkę. Za nią wychyla się dziewczynka i płacząc wniebogłosy, wzywa na pomoc stojącego na dziedzińcu ojca. Błaga, aby w końcu ją stąd zabrał. Krzyczy, że strasznie tęskni i że chce wrócić do domu. Po chwili ktoś ciągnie dziewczynkę za nogi do środka. Dziecko chwilę walczy, trzymając się białej ramy okna. Ktoś, kogo twarzy przez okno nie widać, wygrał szarpaninę. Dziewczynka znika, a okno zostaje zamknięte. Potem zamykają się kolejne okna na drugim piętrze Domu Dziecka nr 1 w Warszawie.

Dom nie tego dziecka

To 11-letnia Angelika Zuber, córka aktorki Anny Samusionek i Krzysztofa Zubera, kolejny raz padła ofiarą walki rodziców, którzy od ośmiu lat na oczach mediów wyrywają sobie jedyne dziecko, nie przebierając w słowach ani środkach. Od chwili rozwodu rodzinne skandale nie schodzą z czołówek tabloidów i plotkarskich portali. Para prześciga się w składaniu sądowych pozwów, próbując sobie nawzajem odebrać bądź ograniczyć prawa rodzicielskie. Tym razem nie skończyło się jedynie na łzach lanych przed kamerami i wzajemnych oszczerstwach drukowanych w wywiadach. 31 sierpnia policja zabrała dziecko z mieszkania na warszawskim Gocławiu do domu dziecka, a Zuber został siłą doprowadzony do aresztu.

Więcej możesz przeczytać w 37/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.