TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI
Nr 27 (40) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 30 czerwca 2003 r. Cena + VAT + ZUS + winieta
Organ Ludu
Tow. red. nacz. Andrzej Paulukiewicz
Nr 27 (40) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 30 czerwca 2003 r. Cena + VAT + ZUS + winieta
- Nikt nam nie zrobi nic, nikt nam nie zrobi nic
Bo z nami jest, bo z nami jest
Pistolet marki WIST
Nasi sojusznicy w Iraku przeżywają pewne kłopoty na drodze dalszej normalizacji, toteż z utęsknieniem czekają na nasz korpus ekspedycyjny.
Tymczasem osiąga on właśnie pełną zdolność bojową. Ostatnio został wyposażony w krajowe pistolety marki WIST - naszą tajną wunderwaffe. Jej tajemnica tkwi w tym, że - jak donosi "Gazeta Wyborcza" - pistolet niespodziewanie zacina się, magazynek wypada z kolby i trzeba go zaklejać plastrem, a nawet często rozlatuje się w momencie strzału! Jest to broń niezwykle skuteczna, a jej działanie oparte jest na efekcie psychologicznym. Już widok pistoletu zaklejonego plastrem musi działać dezorientująco, a w momencie gdy rozlatuje się on z hukiem, to najgroźniejszy saddamowiec-husajnowiec powinien z trudem słaniać się na nogach, o ile nie umrzeć (ze śmiechu). Tak więc nasza wunderwaffe jest nie tylko skuteczna, ale i humanitarna.
Niech Czesi żałują, że nie zgodzili się obok naszych dzielnych wojaków wziąć udziału w tej cywilizacyjnej misji. - Kolejny międzynarodowy sukces rządu Leszka Millera
Największa na świecie kiełbasaKiełbasa jest największa na świecie (a nawet we wszechświecie) i najsmaczniejsza. Gdy Agencja zainstalowała na orbicie pierwsze pęto, Coś poczęło ją zżerać. Sprawę bada Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (i kosmicznego)
Już wiadomo, co będzie z górą mięsa wieprzowego. Wyjaśniło się też, gdzie zniknęło kilkadziesiąt tys. ton zboża.
Wszystko to są skutki przemyślanej akcji Agencji Rynku Rolnego - zboże zostało przeznaczone na karmienie świń. Co prawda, spowodowało to nadprodukcję stu kilkudziesięciu tysięcy ton wieprzowiny, ale Agencja wie co dalej - wieprzowina przerabiana jest na kiełbasę. Dzięki temu rolnicy mają zbyt na zboże i wieprzowinę, cieszą się właściciele magazynów i chłodni, zakłady mięsne zwiększają produkcję i tu już można mówić o wielkim sukcesie.
Ale co z kiełbasą, której będzie około 275 tysięcy ton? Agencja realizuje kolejny genialny pomysł - dla uczczenia 25. rocznicy lotu w kos-mos M. Hermaszewskiego kiełbasą zostanie otoczona trzykrotnie kula ziemska!
Będzie to wyrazem globalnego znaczenia naszego kraju, a rekord trafi do "Księgi rekordów Guinnessa". Zapowiada się kolejny, wielki międzynarodowy sukces rządu Leszka Millera. - Sport
Liga coraz atrakcyjniejsza
Korzystając z corocznych bogatych doświadczeń, PZPN postanowił zreformować ligę.
Od przyszłego sezonu składać się one będą z dwóch części. Pierwsza play off - kopanina jak dotychczas - i Wielki Finał - decydujący o mistrzostwie, awansie do I ligi, spadkach itp. Będzie to pasjonujące widowisko przypominające pokera z udziałem działaczy, zawodników i sędziów.
Oto przykładowa rozgrywka przed ważnym meczem. Bramkarz jednej z drużyn deklaruje, że puści kilka goli po 10 tys. zł za sztukę, na to jego działacz, że on da całej drużynie po 25 tys. zł, gdy wygrają. Na to działacz przeciwnika: sam kupiony bramkarz może nie wystarczyć, bo moi i tak nie potrafią strzelać goli, daję każdemu za przegraną po 30 tys. zł, a jak kto strzeli samobója, to premia! Kibice pierwszej drużyny zaczynają dopingować swojego działacza: przebij go, przebij go! Na to on: po 35 tys. zł za wygraną! Na to wchodzi do gry sędzia meczu: 50 tys. zł za usługę poligraficzną, czyli drukowanie! Kto da więcej?! A na to działacz centrali: Od każdego klubu po 50 tys. zł, bo inaczej kontrola antydopingowa, ha, ha!...
Jak widać - i nasza piłkarska liga może się stać naprawdę pasjonująca, na tyle że będzie można całkowicie zrezygnować z nudnego kopania piłki na boisku. - Listy - do Redakcji
Nie wiem, co jest grane, ale już kilka dni po referendum obserwuje się w naszym kraju postępy laicyzacji. Konkretnie widać przejawy braku wiary w dobroczynne skutki naszej akcesji.
Ostatnio do kryzysu wiary przyznał się mój ulubiony publicysta Rafał Ziemkiewicz na łamach jednego z warszawskich dzienników. Do niedawna głęboko wierzył, że przystąpienie do UE wymusi na naszych politykach reformy zapobiegające naszemu staczaniu się. Teraz jednak przyznaje, że się pomylił, co oznacza, że jego wiara była ślepa (no, ale - zdaje się - taka jest już uroda wiary, inaczej pojawiają się tzw. herezje czy nawet ateizm), a teraz wystawiona została na ciężką próbę, gdyż - jak zauważa z zaskoczeniem - referendum wygrane, a nadal staczamy się...
Na szczęście, R. Ziemkiewiczowi i nam wszystkim pozostał drugi filar wiary w postaci niezmąconego przekonania, że już niedługo wszystko nasz rząd odpokutuje z nawiązką w Iraku.
Głęboko wierzący (w nasz rząd i R. Ziemkiewicza)
Organ Ludu
Tow. red. nacz. Andrzej Paulukiewicz
Więcej możesz przeczytać w 27/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.