Oczekiwałam krzyku, nie milczenia

Oczekiwałam krzyku, nie milczenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Papież Franciszek w Auschwitz-Birkenau
Papież Franciszek w Auschwitz-BirkenauŹródło:Newspix.pl / ABACA
Nie przyłączam się do chóru tych, którzy mówią, że milczenie papieża Franciszka w Auschwitz -Birkenau wystarczyło. Nie. Papież w tym miejscu powinien krzyczeć na cały świat, aby zatrzymać świat przed samozagładą.

Milczenie jest gestem wymownym, zapewne, ale w tym miejscu i w tej sytuacji świata niewystarczającym.

Nieważne ile razy jest się w Auschwitz-Bierkenau – raz czy kilkanaście – słowa więzną w gardle, poruszenie serca wyciska łzy, a rozum nie potrafi ogarnąć jak to możliwe, że to człowiek człowiekowi zgotował taki los. W tym miejscu zawsze brakuje słów, by ogarnąć tę nieprawdopodobną zbrodnię, której dokonali Niemcy w imię nazistowskiej ideologii.

Tak, milczenie jest/może być wymowne. I takie są zdjęcia milczącego, zatopionego w bólu papieża Franciszka pod ścianą śmierci, w bunkrze głodowym św. o. Maksymiliana Kolbego. Pokazują papieża w zadumie, w ogromnym skupieniu, w modlącego się – i takie pozostaną. Takie, nic więcej.

Ci spośród młodych uczestników ŚDM, którzy byli w Auschwitz-Birkenau – a 300 tysięcy zgłosiło zamiar odwiedzenia byłego obozu – wiedzą, co te zdjęcia oznaczają, co i dlaczego wyrażają. Ale czy na przykład reszta z tych, którym w różnych światowych mediach przemkną przed oczami kolejne zdjęcia papieża, tym razem gdzieś z Polski?

Uważam, że w tej sytuacji w jakiej znajduje się świat – w stanie wojny jak powiedział na pokładzie samolotu lecącego do Polski papież Franciszek – to zdecydowanie za mało. To była niewykorzystana okazja, by z tego miejsca – z miejsca największej erupcji zła na świecie w XX wieku – powiedzieć, wykrzyczeć, całemu światu, aby się zatrzymał! To miejsce pokazuje do czego prowadzi brak miłości i miłosierdzia! Pokazuje do jak wielkiej i potwornej zbrodni zdolny jest człowiek, ba, cały system stworzony na rzecz obłędnej ideologii. Pokazuje do jak wielkiej nienawiści zdolny jest człowiek! Tę nienawiść świat, ludzkość już poznała. To był czas, by powiedzieć światu, że zawsze jest czas, by zatrzymać rzeź niewinnych ludzi, prowadzonej obojętnie w imię jakiej ideologii.

Papież w tym miejscu nie powinien milczeć, ale krzyczeć na cały świat, aby zatrzymał się na tej drodze nienawiści, która prowadzi ludzkość do zagłady.

I jeszcze jedno: słyszałam dziś wielu komentatorów, że słowa w tym miejscu nie są potrzebne, ale wielu z nich przy tej okazji cytowało słowa przemówień Jana Pawła II z 1979 i Benedykta XVI z 2006 roku. Z tamtych wizyt zostały zdjęcia i słowa. Z tej tylko zdjęcia. I bardzo tego żałuję.

Czytaj też:
"Szedł samotnie i w milczeniu". Zagraniczne media o wizycie Franciszka w Auschwitz-Birkenau

Źródło: Wprost