Przesłuchania współwięźniów Dziada

Przesłuchania współwięźniów Dziada

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. PAP
Radomska prokuratura zaczęła przesłuchania współwięźniów i funkcjonariuszy aresztu śledczego w Radomiu, gdzie dzisiaj rano zmarł boss gangu ząbkowsko-praskiego Henryk Niewiadomski ps. Dziad - dowiedział się tygodnik „Wprost”.
Zdaniem władz więziennych gangster, który miał w latach 90. dwa wylewy i zdiagnozowanego tętniaka, co najmniej od kilku miesięcy zdecydowanie odmawiał leczenia. Nie chciał przyjmować leków ani poddać się specjalistycznym badaniom.

Według śledczych, przesłuchania to rutynowe postępowanie w takich przypadkach. Lekarze wstępnie wykluczyli, bowiem morderstwo, ale oficjalną przyczynę śmierci będzie można stwierdzić dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Prokuratorzy muszą przesłuchać osoby mające kontakt z gangsterem, tym bardziej, że stołeczne grupy przestępcze wydały na starego bossa wyrok śmierci. Własne wewnętrzne dochodzenie w sprawie nagłego zgonu legendy polskiego półświatka przeprowadzi też dyrekcja aresztu w Radomiu.