Genetycznie zmodyfikowani sportowcy

Genetycznie zmodyfikowani sportowcy

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Photos.com 
Na olimpiadzie w Chinach mogą się pojawić pierwsi genetycznie zmodyfikowani sportowcy.
Podczas igrzysk w Pekinie będziemy świadkami kolejnych zadziwiających rekordów. Będą one skutkiem stosowania nowych technologii, a przede wszystkim nowych rodzajów dopingu.

Prof. Siergiej Portugałow, ekspert Światowej Agencji Antydopingowej, przed kilku laty przyznał, że gdy test kontroli antydopingowej wypada negatywnie, to znaczy, że przygotowanie farmakologiczne sportowca zostało przeprowadzone poprawnie. Jeśli wynik testu jest pozytywny, to oznacza, że trener był idiotą. Doping tak się odcisnął na wynikach sportowych, że niektórzy działacze postulują, by wymazać wszystkie rekordy i zacząć klasyfikację od początku.

W Kalifornii od dwóch lat można już kupić zastrzyk z genem wzrostu masy mięśni. Do produkcji „zastrzyków z genów" nie potrzeba wyrafinowanej technologii. Może sobie z tym poradzić każdy ośrodek zajmujący się wytwarzaniem tradycyjnych środków dopingowych. Takie preparaty mogą być zatem wytwarzane już zarówno w Europie i USA, jak też w Chinach, Indiach oraz na Kubie.

Więcej o nowych formach dopingu, które mogą stosować sportowcy w Pekinie, w poniedziałkowym wydaniu „Wprost"