Mam skłonność do bycia sobą

Mam skłonność do bycia sobą

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
– Nie oskarżam Kaczyńskiego o śmierć Blidy. Oskarżam go, że stworzył system, który sprzyjał takim tragediom. I pokazuję w raporcie, jak ten system się tworzył – tłumaczy Kalisz, który tym raportem wrócił do pierwszych szeregów SLD.
Broni się przed zarzutami, że raport został celowo opublikowany tuż przed wyborami. - Mnie chodzi tylko o to, aby uruchomić w Polsce system odpowiedzialności konstytucyjnej. Dla prawidłowego funkcjonowania państwa demokratycznego muszą działać dwa tryby kontroli konstytucyjności. Z jednej strony kontrola zgodności ustaw z konstytucją, za co odpowiada Trybunał Konstytucyjny. Z drugiej – kontrola zgodności z konstytucją działań urzędników państwowych. Tym powinien zajmować się Trybunał Stanu, ale się od lat nie zajmuje, bo politycy się boją, że jak zaatakują poprzedników, to sami zostaną później zaatakowani
przez następców.

Ryszard Kalisz, nad którym od dłuższego czasu zbierały się coraz ciemniejsze chmury i wróżono mu, że  jesienią może go zabraknąć na Wiejskiej, raportem z prac komisji śledczej wyjaśniającej okoliczności śmierci Barbary Blidy wrócił do pierwszej ligi Sojuszu. Trafił na górę warszawskiej listy wyborczej Sojuszu, choć dopiero po groźbie, że zrezygnuje ze startu do Sejmu. Teraz powalczy o mandat z nie byle kim – Donaldem Tuskiem i Jarosławem Kaczyńskim.

Więcej w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost", w sprzedaży od poniedziałku 1 sierpnia