Premier nie zdymisjonuje Muchy?

Premier nie zdymisjonuje Muchy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost
Bezrobocie w maju spadło z 14 do 13,5 procent. Z gospodarczego punktu widzenia to dla rządu jedna z najważniejszych i jednocześnie najlepszych informacji. 13,5 proc. to nadal dużo, o czym mówił dzisiaj Donald Tusk, ale dla rządu każdy spadek jest korzystny.
Premier wielokrotnie podkreślał, że praca jest dla niego priorytetem. Dla Tuska prawdziwym dramatem byłby gospodarczy krach w UE. Z bezrobociem trudno walczyć. Potrzebne są niemałe pieniądze, a budżet ledwo się spina. Decyzja w sprawie nowelizacji ma nastąpić jeszcze w tym miesiącu. 

Druga ważna informacja padła dzisiaj na IPO Summit. Premier Tusk powiedział, że rząd znajdzie środki i sposoby, by powstała nowa elektrownia w Opolu. Dwa nowe bloki w Opolu miała budować Polska Grupa Energetyczna, ale wycofała się z inwestycji. Nie była to zaskakująca deklaracja, bo premier Tusk już kilka dni temu na Twitterze sugerował taką decyzję. „Gazeta Wyborcza” kilkanaście dni temu opisała, jak mieszkańcy przygotowywali się do rozbudowy elektrowni. Tusk powiedział też, że energetyka, ze względu na znaczenie dla bezpieczeństwa państwa, to szczególne pole inwestycyjne pod opieką.

Nie będzie prawdopodobnie dymisji Joanny Muchy. Przynajmniej tak rano w Polskim Radiu sugerował premier. Na jesieni ma dojść do większej rekonstrukcji rządu. Mucha jest jednym z najczęściej krytykowanych ministrów. Nieoficjalnie mówi się, że Tusk będzie chciał wziąć do rządu autorytety. Pierwotnie planował przyciągnąć na swoją stronę tzw. baronów, czyli szefów lokalnych struktur. Przyśpieszenie wewnętrznych wyborów zmieniło te plany. Skoro nowego szefa partii poznamy już latem (prawie na pewno będzie to Donald Tusk), premierowi wzięcie autorytetów może się opłacać. Rząd dramatycznie potrzebuje sukcesów. Inna sprawa, czy premier znajdzie chętnych. Ryszard Kalisz mówił dzisiaj w „Gazecie Wyborczej”, że po dymisji Zbigniewa Ćwiąkalskiego jest to mało prawdopodobne.