Poseł PiS: Platforma nie wytrzymuje napięcia

Poseł PiS: Platforma nie wytrzymuje napięcia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Czarnecki (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Władza jest tak słaba, że nie potrafi zabezpieczyć Święta Niepodległości, albo tak głupia, że pozwala na prowokacje – mówi w rozmowie z „Wprost” Ryszard Czarnecki, dodając, że Platforma nie wytrzymuje napięcia związanego z perspektywą oddania władzy. Zdaniem europosła PiS, już niedługo SLD może mieć wyższe poparcie niż PO.
Michał Olech, Wprost: Co pan odpowie tym, którzy twierdzą, że za zamieszki 11 listopada odpowiada PiS i Jarosław Kaczyński?

Ryszard Czarnecki: Powiedziałbym: halo, tu ziemia! Niech przestaną grawitować i nie zajmują się pisaniem bajek. To władza nie potrafi ochronić marszu, na którym co roku dochodzi do zadym. Jest tak słaba, że nie potrafi zabezpieczyć Święta Niepodległości, albo tak głupia, że pozwala na prowokacje. My świętowaliśmy niepodległość w przeddzień rocznicy. Natomiast 11 listopada, po złożeniu wieńców pod pomnikami ojców polskiej niepodległości, pojechaliśmy do Krakowa.

Dlaczego więc politycy Platformy, na czele z Donaldem Tuskiem, zrzucają na was winę?

Zachowanie Platformy przypomina złodzieja, który krzyczy: łapać złodzieja, a wcześniej sam jest złapany na gorącym uczynku. Nawet niechętni nam komentatorzy podkreślają rozsądne zachowania Jarosława Kaczyńskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości. PO nie wytrzymuje napięcia związanego z sytuacją wewnętrzną, spadkami w sondażach i perspektywą oddania władzy. Co więcej, już niedługo SLD może mieć wyższe poparcie niż Platforma. W ostatnich sondażach przewaga PO nad SLD nie jest duża.

Kto powinien ponieść odpowiedzialność za zadymy z 11 listopada?

Jest rzeczą oczywistą, że zwalanie wszystkiego na zastępcę komendanta stołecznej policji jest rozmyciem odpowiedzialności tych, którzy obsadzali się w roli szeryfów. Okazało się, że po raz kolejny Bartłomiej Sienkiewicz jest mocny w gębie, ale nie w tym, co robi. Minister Sienkiewicz przypomina propagandzistę, które ma zacięcie do polemiki z opozycją, a nie do funkcji ministra z prawdziwego zdarzenia.

Jakie mogą być skutki burd pod ambasadą rosyjską? Ta sytuacja może przełożyć się na nasze stosunki z Rosją?

Władza nie potrafiąc upilnować rosyjskiej ambasady, dała Rosjanom pretekst, ale też wysłała sygnał na wschód i zachód: nie jesteśmy w stanie kontrolować sytuacji w kraju. W ten sposób przyznała się do swego rodzaju bankructwa. To nieprofesjonalne.