Nowe informacje ws. gwałtu w Warszawie. Zmiana zarzutu dla Doriana S.

Nowe informacje ws. gwałtu w Warszawie. Zmiana zarzutu dla Doriana S.

Dorian S. zatrzymany w sprawie ataku na Lizę
Dorian S. zatrzymany w sprawie ataku na Lizę Źródło:Policja
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście zmieniła zarzut wobec Doriana S. – ustaliła Wirtualna Polska. Mężczyzna podejrzany o atak na Lizę odpowie za zabójstwo na tle seksualnym i rabunkowym.

W czwartek, 11 kwietnia Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście ponownie przesłuchała Doriana S. podejrzanego w sprawie gwałtu w centrum stolicy. Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na zmianę stawianego mu zarzutu.

Dorian S. z zarzutem dokonania zabójstwa

Jak przekazał serwisowi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna, Dorianowi S. zarzucono dokonanie zabójstwa na tle seksualnym i rabunkowym. Wcześniej podejrzewany był o rozbój, przestępstwo na tle seksualnym i usiłowanie zabójstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Decyzja o zmianie zarzutów zapadła po śmierci ofiary napaści.

Do brutalnego ataku na 25-letnią Lizę doszło w ostatnią niedzielę lutego. Sprawca zaszedł Białorusinkę od tyłu, przyłożył jej do szyi nóż, a następnie – dusząc ją i zatykając jej usta – zaciągnął ją do pobliskiej bramy przy ul. Żurawiej w centrum Warszawy. Kobieta w krytycznym stanie trafiła do szpitala, w którym po kilku dniach zmarła.

Prokuratura zapowiadała zaostrzenie zarzutów

Wkrótce prokuratura zapowiedziała, że zarzuty stawiane podejrzanemu niemal na pewno zostaną zaostrzone. Podkreślono jednak, że przed podjęciem decyzji śledczy muszą się upewnić, że do śmierci 25-latki doszło w wyniku odniesionych przez nią podczas ataku obrażeń. W tym celu mieli zlecić biegłym przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłej.

Z ustaleń „Faktu” wynika, że prokuratura oczekiwała także na wyniki badań stanu psychicznego podejrzanego. Na ich podstawie śledczy mieli ocenić, czy Dorian S. w chwili popełniania przestępstwa był poczytalny. Już wtedy prok. Banna zapewnił, że jeśli dojdzie do zaostrzenia zarzutów, jako pierwszy dowie się o tym zatrzymany mężczyzna.

Czytaj też:
Ciała czterech osób w kamienicy w Warszawie. Nowe ustalenia ws. podejrzanego
Czytaj też:
Personel szpitala nie reagował na jej wezwania, zadzwoniła na 112. Kobieta nie żyje

Źródło: WPROST.pl / Wirtualna Polska / Fakt