– Jeszcze wczoraj byłem przekonany, że to tylko pogróżki Putina – mówi „Wprost” ks. Grzegorz Ząbek, polski duchowny, który na Ukrainie służy od 14 lat. Dodaje, że Polacy zgłaszają się do niego z ofertami pomocy. Zaś abp Stanisław Gądecki w liście prosi „wszystkich wierzących i ludzi dobrej woli o otwartą postawę wobec potrzebujących schronienia”.
Ksiądz Grzegorz Ząbek służy w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kamionce Bużańskiej w obwodzie lwowskim, 40 km na północny-wschód od Lwowa. W rozmowie z „Wprost” opowiada, w jaki sposób dowiedział się o rosyjskim akcie agresji.
– Obudziły mnie dwa wybuchy. Niedaleko nas znajdują się obiekty wojskowe i właśnie tam uderzono. Potem, około godz. 9:00, rozległ się dźwięk syren i alarmu przeciwlotniczego. Po nich zapadła cisza – mówi duchowny.
Artykuł został opublikowany w 8/2022 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.